Wpis z mikrobloga

Zainstalowałem ten "heheTinder" w celach badawczych.
Dodałem jakieś tam zdjecie bez ryjca no i szukam kwiatu z mojej okolicy. Pierwsza trafiła się Pani z doktoratem z prawa. Długo się nie namyślając, można by rzecz, impulsywnie - zagaiłem:
"czy posiadając doktorat etycznym jest targać ręką w parku stulejkę nowo poznanej osobie?"
No odpowiedź czekałem 5minut:|
"Tomek, gdy dwa lata temu spotykaliśmy się przez 3 miesiące, wydałeś się być bardziej błyskotliwy. Mam nadzieję, że układa ci się z moją koleżanką (tu imie)".
Baterie z telefonu wyciągnąłem razem z całą obudową w 2,48 sec. A teraz pisze do was ze stacjonarnego z mojej tajnej bazy za fotelem dziadełe. Mam dwie zupy w proszku, paczkę draży kokosowych marki Korsarz i kilka pikolasów do odwrócenia uwagi w razie konieczności ucieczki.
Za wysokie progi #tinder
  • 1