Wpis z mikrobloga

Dla niektórych to standard w #pracbaza ale w lesie rzadko mi się zdarza spotkać obcokrajowców (no chyba, że tzw. "bułgary" lub Niemców, którzy pobłądzili wracając do siebie). Ale dzisiaj w cieniu, na skraju lasu widzę busa, a że akurat dokładnie w tym miejscu mieliśmy składać drewno, to chciałem facetowi polecić przesunięcie się autem.
Lampka, że coś jest nie tak zapaliła się, gdy zauważyłem, że gotuje kawę w rondlu na gazie ( ͡º ͜ʖ͡º)

Okazało się, że facet jest Hiszpanem, kurierem i przywiozl busem jakąś dostawę do zakładu w sąsiadującej z lasem strefie ekonomicznej. Poczęstował mnie i operatora forwardera kawa, papierosem i pogadaliśmy sobie troszku po angielsku, troszku po niemiecku.
Facet po raz pierwszy był w Polsce, poopowiadał o swojej pracy, sporcie, że u nas jest goręcej niż u nich. Dowiedziałem się jakie są mandaty w lasach w Hiszpanii i nasze przy nich są skandalicznie małe ( ͡° ʖ̯ ͡°). Aczkolwiek zrewanzowalem się opowiadając o czasie reakcji na pożary w naszych lasach.
Ciekawe jest, że mają w lasach wydzielone palarnie, a wejście z fajeczka do lasu jest karane od razu mandatem.
Smutłem trochę, gdy po kawce zabrał mi plastikowy kubek, mówiąc, żebym go nie wyrzucił do.lasu (widać tak o nas myślą, jako o smieciarzach strasznych, co nie jest dalekie od prawdy, ale jestem leśnikiem i to.ja staram się tego pilnować w moim ograniczonym zakresie).
Dowiedziałem się też, że nie lubi Niemców ( ͡º ͜ʖ͡º)

I taka refleksja - rewelacja, że żyjemy w Europie bez granic. Już nawet zwykły, szary podleśniczy może spotkać odpoczywającego obcokrajowca i sobie z nim pogadać o życiu. Także o tych sławnych-niesławnych emigrantach.
Żałuję tylko, że angielskiego w mowie nie używałem od liceum praktycznie i trochę ciężko szło...
Ale #czujedobrzeczlowiek i mam nadzieję, że naprawdę czeka nas przyszłość we wspólnym świecie, gdzie takie bzdury jak granice nie mają znaczenia.

#przemyslenia #lesnictwo
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Smutłem trochę, gdy po kawce zabrał mi plastikowy kubek, mówiąc, żebym go nie wyrzucił do.lasu (widać tak o nas myślą, jako o smieciarzach strasznych, co nie jest dalekie od prawdy,


@szklo-na-warsztacie: chyba nigdy w Hiszpanii nie byłeś. Takiego syfu jak tam jest to ze świecą szukać.
@szklo-na-warsztacie: No i prawidłowo. Przecież to trzeba być bucem, żeby tak śmiecić. Jest fajne miejsce gdzie można usiąść i wypić piwko i zjeść kiełbe z ognia w spokoju to lepiej zeby było czysto niż siedzieć w śmieciach.

Nie wyobrażam sobie, żebym miał korzystać w takowych usług w lesie :D Chociaż w sumie xD