Wpis z mikrobloga

Pięć godzin śmigania na #rower - w pełnym słońcu, upale, prawie na najwyższych przełożeniach, ile fabryka dała w nogach - zero zmęczenia i tylko rumień na twarzy. Finałem był wjazd na Wilanowską na tych samych przełożeniach, wyprzedzając innego rowerzystę!! Jakby szatan we mnie wstąpił ( ͡ ͜ʖ ͡)
Czy ze mną jest wszystko w porządku?? Może #rower mam za słaby?? ( _)
źródło: comment_B2YI5K9rTOzlOLqnXhmJr7XbZe06KnFT.jpg
  • 10