Wpis z mikrobloga

252 lata temu...

19 czerwca 1767 roku we francuskiej prowincji Gévaudan zginęła 19-letnia Jeanne Bastide - ostatnia ofiara legendarnej "bestii z Gévaudan". Po tym ataku liczba ofiar nieznanego mordercy (morderców) zatrzymała się na liczbie 112 zabitych i 53 rannych.

Nieznane stworzenie w ciągu trzech lat (1764-1767) dokonało 240 ataków na kobiety i dzieci. Do zbrodni dochodziło w okolicach prowincji Gévaudan, leżącej w okolicach dzisiejszego departamentu Lozère. Ktoś lub coś bestialsko okaleczało ludzkie ciała a szczątki rozrzucało po okolicznych lasach i polach. Nawet interwencja samego króla Francji, który wysłał do Gévaudan swoich najlepszych żołnierzy i myśliwych nie przynosiła rezultatu. Tożsamość bestii okazała się największą tajemnicą w XVIII-wiecznej Europie.

Dwa dni po ataku na Jeanne Bastide, 19 czerwca 1767 roku markiz Jean-Joseph d'Apcher zorganizował i opłacił obławę złożoną z trzystu strzelców. Jean Chastel przygotowując się do polowania, przetopił trzy srebrne medaliony z wizerunkiem Matki Boskiej na kule, które poświęcił w kaplicy Matki Boskiej z Beaulieu. W trakcie polowania, w okolicach Saugues, wprawił wszystkich w osłupienie, kiedy wyszedł na środek polany, uklęknął, założył okulary, wyciągnął różaniec i otworzył Biblię. Czytając czekał na bestię... Ta niespodziewanie wyskoczyła z krzaków, jednak gdy tylko zauważyła myśliwego - stanęła nieruchomo. Według relacji świadków, nagle zrobiła się spokojna. Przyglądała się Chastelowi, machając przy tym ogonem. Dokładnie tak, jak zachowywała się w obecności wspomnianego wcześniej Chaumette'a. Wystraszeni towarzysze zaczęli krzyczeć, aby strzelał, on jednak spokojnie zdjął okulary, zamknął Biblię a różaniec schował. Wolno wycelował. W tym czasie bestia stała nieruchomo, wciąż przyglądając się Chastelowi. Po pierwszym strzale stworzenie nawet nie drgnęło, drugi strzał powalił jednak zwierzę na ziemię. Bestia w końcu była martwa, zostawiając po sobie tragiczny bilans ofiar: 112 zabitych, 53 rannych...

Na temat tej tragedii powstało mnóstwo publikacji prasowych i książek. Zachowały się także oryginalne notatki sporządzone przez okolicznych mieszkańców. Opisy tajemniczej bestii nie pasowały do żadnego znanego zwierzęcia, co zrodziło wiele spekulacji. Wieśniacy wierzyli, że był to wilkołak. Inni widzieli w niej skrzyżowanie ogromnego wilka z psem, a nawet egzotyczne drapieżniki. W paryskim Muzeum Historii Naturalnej wnikliwie analizowano wszystkie rysunki anatomiczne z XVIII wieku, ale nie wydano jednoznacznej opinii. Wielu badaczy tej historii twierdzi jednak, że wyjaśnienie tej zagadki może być znacznie bardziej "ludzkie" niż kiedykolwiek sądzono, a najwięcej na sumieniu zdaje się mieć bohater, który zabił bestię i ocalił Gévaudan...

#wmrokuhistorii #historia #ciekawostki #swiat #francja #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #ciekawostkihistoryczne #bestia #tajemnice #kalendarium #rocznica
w-mroku-historii - 252 lata temu...

19 czerwca 1767 roku we francuskiej prowincji ...

źródło: comment_9WsvzFM1U0sn8lQAijsr5cTDhSQevktZ.jpg

Pobierz
  • 13
gdyby można było dawać więcej niż jednego plusa :) fantastyczny artykuł i jedna z bardziej fascynujących historii. Dziękuję za Twój wpis i artykuł bo już lata temu na niego się natknęłam, gdy szukałam informacji dotyczących tego tematu po obejrzeniu Braterstwa wilków (skądinąd jednego z moich ulubionych filmów).