Aktywne Wpisy
Grooveer +36
mickpl +119
"Politycy nie dopuszczom do kłopotów deweloperów bo zależy im na gospodarce!!" - XD
Moi drodzy, wysokie ceny mieszkań są jednym z najbardziej szkodliwych rzeczy jakie mogą się przytrafić gospodarce. Ludzie w szczycie możliwości produkcyjnych nie inwestują, nie zakładają firm, nie jeżdżą po świecie, tylko spłacają srogą pożyczkę na kwadrat. Oczywiście w uproszczeniu, ale generalnie o to chodzi.
Deweloperka mieszkaniowa to mniej niż 0,3% PKB. Deweloperka to nie cała budowlanka. Nawet jakby padła
Moi drodzy, wysokie ceny mieszkań są jednym z najbardziej szkodliwych rzeczy jakie mogą się przytrafić gospodarce. Ludzie w szczycie możliwości produkcyjnych nie inwestują, nie zakładają firm, nie jeżdżą po świecie, tylko spłacają srogą pożyczkę na kwadrat. Oczywiście w uproszczeniu, ale generalnie o to chodzi.
Deweloperka mieszkaniowa to mniej niż 0,3% PKB. Deweloperka to nie cała budowlanka. Nawet jakby padła
W poniedziałek rozpocząłem szkolenie na działkowca. Całość dokładnie tak jak się spodziewałem po tych działkowych dziadkach.
Upał - jedyną ulgą są okna otwarte na oścież. Smród gotujących się ludzi nieziemski. Co jest jeszcze małym problemem.
Sala tak na oko pomieści z 50 osób - nie mówię o komforcie, ale pewnie tyle krzesełek by było. Na szkolenie stawiła się luźno setka ludzi. Krzyki( HAŃBA, SKANDAL ), wrzaski, straszenie telewizją przez januszy - przez tych ludzi i tak nie wiem co tam się działo. Jakaś pani w ciąży się obraziła i stała na dusznym korytarzu na którym tlenu nie było za grosz - bardzo odpowiedzialne.
Pierwszego dnia pani opowiadała o regulaminie. Ludzie sobie ładnie notowali co pani mówi - mimo, że regulamin jest dostępny powszechnie. Wpisałem się na listę i poszedłem na rower xD
Najwidoczniej miarka się przebrała i drugiego z trzech dni dali już "zaliczenie". Większość ludzi z wczoraj się już ewidentnie nie stawiła, część przyszła się tylko wpisać na listę i poszła - a jakby posłuchali co się mówi, to by dostali "zaliczenie" już tego drugiego dnia xD
Cyrk po prostu. Szkoda słów.
Teoretycznie możesz "kupić sobie działkę", po czym wcale nie zostać działkowcem. Na szczęście hajs musi wrócić, ale no i tak #!$%@?.
Sejm lepiej pracuje.
Drugi koniec Polski tutaj, ale od kilku lat na naszym rod nikt już nie wnika czy masz warzywa i owoce, abyś płacił składkę.
Ludzie mają fajne domki, trawniki. Niektórzy mieszkają tam od połowy wiosny do pierwszych przymrozkow.