Wpis z mikrobloga

sapkowski sprzedał za gotówke prawo do zrobienia gry na podstawie ksiazki. Sprzedał. Umowa klepnięta, podpisana, koniec tematu. I nagle płacz, ze jednak to bylo wiecej warte wiec drogą sądową chce ugrać wiecej. Wayne sprzedał swoje udzialy za 800 dolarów, umowa podpisana, koniec. I nikt z tym nie ma problemu, gosc po prostu wtopił.


@monarchista: Czytałeś tę umowę? A prawo polskie znasz?
@monarchista: z tego co czytałem to nie była chyba tylko jedna umowa i zmieniały się jej warunki. Sprawa jest dosyć skomplikowana a historia z tym, że Sapkowski sprzedał prawa za skrzynkę wódki ( ͡° ͜ʖ ͡°) (czy tam nawet te kilka tysięcy złociszy) to jest już urban legend i nie wiadomo jak na prawdę było
@Bonwerkz: ten tekst kompletnie nie ma nic do tego co napisałem. Ot jedynie szczegolowe przedstawienie, ze umow bylo kilka a nie jedna i jak sami zaznaczyli - nie są znane szczegoly. Wiec nie wiedzą a "obalają mity" : D tylko ,ze nic nie obalili.
@Yukio_Mishima: sapkowski sprzedał za gotówke prawo do zrobienia gry na podstawie ksiazki. Sprzedał. Umowa klepnięta, podpisana, koniec tematu. @monarchista Tylko że nie. Prawo uwzględnia takie przypadki jak Sapkowskiego, w której jeśli kupujący prawa autorskie dostaje nieproporcjonalnie wysoki dochód do ceny ich zakupienia, to sprzedający prawa może ubiegać się o dodatkowy hajs. Większość internautów myśli że Sapkowski domaga się kasy z dupy, ale on nie robi nic co by było nienaturalne dla