[pani_hashimoto]

Cześć Mirki i Mirabelki. Wypok sledzę od dawna, ale dopiero wydarzenia ostatnich tygodni spowodowały, że mam silną potrzebę wyżalić się na moją chorobę. Rozumiem jeśli masz dosyć tych bzdur, drogi czytelniku, a wtedy zwyczajnie "czarnolisto", ale jeśli chcesz przeczytać o moim przypadku więcej to czytaj, hehe

Słyszeliście o Hashimoto? Ja do niedawna też nie...
Do tej pory wzorowy, różowy pasek, z mężem ale bez dzieci, instruktor jogi (z dyplomem, nie taki internetowy), fanatyczka zdrowego odżywiania (nie mylić z trendami Vege). Moją słabością były słodycze, ale ostatnimi czasy to też się zmieniło.
Reasumując, nie jestem piwniczakiem i myślałam, że wszystko, co najlepsze, jest ciągle przede mną.
W związku z tym wszystkim zaczęłam pisać bloga, na który was zapraszam: https://leczeniehashimoto.blogspot.com
Będę też publikować aktualizacje na mikroblogu, więc jeśli cię to zainteresuje, to zaplusuj.

Szukam też kantaktu z innymi osobami, które miały lub mają z tym do czynienia, żeby zweryfikować to, co już wiem.

Za moje zdrowie pijcie ze mną kompot ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#hashimoto, #choroby, #tarczyca, #wyznanie

[oluchna]

@pani_hashimoto: Jakoś strasznie przeżywasz te hashimoto. Jaki miałaś wynik TSH i antyTPO przy diagnozie?

[pani_hashimoto]

@oluchna z Hashimoto można powiedzieć, że już się oswoiłam, chociaż wciąż się go uczę. Mam jeszcze inne zmartwienia, pisałam o tym na blogu, także jeśli masz ochotę to zapraszam, a jeśli nie to rozumiem. A co do przeżywania, ja osobiście byłabym daleka od oceniania. Każdy przeżywa to na swój sposób, mi pomaga pisanie o tym. Pozdrawiam

[oluchna]

@pani_hashimoto: Dziewczyno ja mam wyciętą tarczycę z powodu raka. Jednocześnie z rakiem miałam diagnozę hashi.
Jest to upierdliwa choroba autoimmunologiczna, ale porównałabym ją do alergii, a nie do osobistej tragedii jak niewydolność nerek. Bardziej zmartwiłabym się tym problemem ze szpikiem (ʘ‿ʘ)
Zastanów się nad psychologiem, bo może masz nerwicę.

[oluchna]

@oluchna: Na Twoim miejscu cieszyłbym się, że zdiagnozowali Ci MPS przypadkiem. Na tym się skup a nie na Hashimoto.

[pani_hashimoto]

@oluchna tak jak już napisałam, z Hashimoto się oswoiłam i wierz mi lub nie, ale bardzo przejmuję się tym szpikiem. Traktuję to bardzo poważnie, jestem pod opieką specjalisty i leczymy również to. Obie rzeczy są związane z układem odpornościowym i do obu rzeczy podchodzę poważnie.
Przykro mi z powodu Twojej choroby.
Życzę dużo zdrowia.
Pozdrawiam ( ͡º ͜ʖ͡º)