Wpis z mikrobloga

@Watchser: A tak z czystej ciekawosci. Jak dzieciak w szkole na podlasiu napisze np "daj dla mnie" zamiast "daj mi" to mu liczą jakio błąd? Bo ja jakbym te naście lat temu w szkole tak napisał na mazowszu to by mnie wredna polonistka ukrzyżowała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kolonko: mam to samo xD od roku pracuję z typem, który właśnie rok temu przeprowadził się z okolic Białegostoku, rzecz jasna używa dialektu podlaskiego i ciągle jest z niego beka kręcona (oczywiście pozytywnie wszystko). i też go traktuję trochę jak niedorozwiniętego
@kolonko: @yraras:
Z tym niedorozwinieciem, to troche przesadzacie.
Pewnie oburzalibyscie sie, gdyby ktos mowil tak o was , np zagranica, gdyz mowicie z obcym akcentem.
Ludzie z polnocy USA smieszkuja z akcentow poludniowcow, mieszkancy Londynu czasem nie sa w stanie zrozumiec kogos z Merseyside, ale nikt nie wyzywa sie od niedorozwojow
Pracowalem za granica z mlodymi (20-25) Podlasianami. Poza tym, ze wszyscy mieli identyczne fryzury (i zmieniali je wszyscy na
@Docent_nauk: nie no ja tylko opieram się na własnym doświadczeniu. Nie mówię że każdy tak jest ale są miejsca gdzie ludzie są mniej rozgarnięci. No to co dałeś opis ktoś kto słucha discopolo non stop chleje no to dla mnie jest trochę niedorozwinięty. Ale chyba można mieć swoją opinię, nie? :) Ja pewnie dla nich też bym był
@kolonko:
Pisalem o tym, co drzemalo pod zwenetrzna powloka diskopolowych pijusow. Super ludzie, chetni do pomocy, szczerzy i prawdziwi. Czasami trzeba siegnac glebiej- moje zainteresowania sa na przeciwnym krancu spektrum. Mimo to polubilem ich za to jakimi ludzmi byli. Najgorsze wspomnienia mam z pseudowarszawiakami od jednego lub dwoch pokolen i burakami z pasa Radom-Kielce-Krakow