Wpis z mikrobloga

Czym nad Balaton? cz.1

Wakacje trwają w najlepsze, zatem zapraszam na mini serię, w której wspólnie wybierzemy najlepsze auto do wyprawy na Węgry z bagażnikiem pełnym walizek i fotelami zajętymi przez ciężkich pasażerów.

Na pierwszy ogień idzie Scion, nieistniejący już brand Toyoty na rynek amerykański, skierowany do dwudziestoletnich dynamicznych ludzi. Chyba źle oszacowano popyt i w 2016 zlikwidowano markę, istniała 14 lat.

Pierwsza generacja xB to pięciodrzwiowy van, z najlepszej japońskiej szkoły rysowania nadwozi keivan, czyli kanciasto i pudełkowato. Produkowany w latach 2000-2005 w Aichi, zbudowany na płycie podłogowej Toyoty Vitz, znanej u nas jako... Toyota Yaris, oczywiście z powiększonym rozstawem osi. Niestety nie oferowano napędu na cztery koła. Silnik to benzynowy 1.5 litra, 108 koni. Poza egzotycznym wyglądem nie ma zupełnie nic ciekawego w tym aucie.

Koszt zakupu w 2019 to około 20 000 zł. Niestety nie udało mi się dotrzeć do informacji nt. wielkości bagażnika.

#rzetelnafura -> doradza w wyborze auta, bezpłatnie
#samochody #motoryzacja #carspotting #carboners #scion
Pobierz DerMirker - Czym nad Balaton? cz.1

Wakacje trwają w najlepsze, zatem zapraszam na ...
źródło: comment_bKA6rQAi44f3FiHMhoEaJiwu14znUVO1.jpg
  • 22