Wpis z mikrobloga

@4tek Jednak konserwy to mają niezła fiksacje jeżeli chodzi o kał. Jakoś nigdy nie słyszałam, aby homoseksualiści o tym rozmawiali, ale konserwy bardzo często dyskutują nt. stosunków seksualnych między dwoma, dorosłymi osobami i zawsze dyskusja schodzi właśnie na ten aspekt. :)

Bardzo mi przykro, że związek dwóch dorosłych osób sprowadzasz do seksu. Ale takie rzeczy wynosi się z domu, także nie zazdroszczę relacji z rodzicami.
@insomnia_: Zaraz, zaraz - czy Ty masz coś do koprofilów? Robią komuś krzywdę? To jacyś gorsi obywatele? Nie mają prawa do szczęścia? A może jesteś hipokrytką, która drwi z tych biednych ludzi? Wytłumacz mi może dlaczego tęczowe środowiska nie biorą ich w obronę, chociaż to ogromnie pokrzywdzona mniejszość, która - w przeciwieństwie do homo - wciąż musi ukrywać się ze swoimi preferencjami? Dlaczego obok postulatów tłoczenia ludziom do głowy, że nie
@4tek

Zaraz, zaraz - czy Ty masz coś do koprofilów?


To już twoje fantasmagorie. Ale u prawactwa to typowe. Dopowiedzieć sobie coś, czego nie napisałam i zarzucić mi jakieś swoje urojenia.

ale na szczęście nie rozmyślam o tym jakoś specjalnie


No chyba jednak rozmyślasz, skoro prześmiewczy wpis Mirka BrokenMagicalTibia sprowadziłeś do gówna :).
@4tek

Btw. jak chcesz ze mną dyskutować, to znajdź proszę znajdź jakąś inną paletkę argumentów/przykładów. Nie dam ci się sprowadzić do poziomu tutejszych konserw. A poziom od dłuższego czasu prezentujecie co najwyżej mierny.
@insomnia_: widzę, że na kłopotliwe pytanie postanowiłaś odpowiedzieć (trzeba przyznać zabawną - a to okoliczność łagodząca) inwektywą ( ͡º ͜ʖ͡º) Szczęśliwie dysponuję nieprzebranymi pokładami kultury osobistej i jednak nie odpowiem Ci tym samym.

W każdym razie Twoja pierwotna wypowiedź, w której na pytanie "czy Ty masz coś do koprofilów?" odpowiedziałaś, że to już moje fantasmagorie sugeruje dość jednoznacznie, że przejmuje Cię ich tragiczna sytuacja społeczna. Szanuję
@BrokenMagicalTibia: O, prawaki odkrywają mieszanie kolorów, uczyłem się tego


Ciekawe kiedy dojdą do momentu w którym zrozumieją, że ludzie to nie wrażenie powstające przy odbiorze fal pewnego wąskiego widma promieniowania elektromagnetycznego.