Wpis z mikrobloga

@fladrabiznesu: W czasach gimnazjalnych sporo razy z lepszym lub gorszym efektem w troche późniejszych z poważniejszych biłem się z gościem trenującym kick boxing-dostałem #!$%@? bez większych uszczerbków na zdrowiu, biłem się też z gościem sporo większym i naćpanym w 3 dupy również dostałem #!$%@? i poleżałem 3 dni w szpitalu ale mimo wszystko nie żałuję, zawsze się stawiam mimo, że jestem niepełnosprawny to geny ojca Chad'a biorą zawsze górę z tym,
@fladrabiznesu raz i to sam zacząłem, bo psychicznie już się wytrzymałem. Ale to nie była taka bójka, że staję na przeciwko drugiego i start, #!$%@? się. Ja mu kilka cepów walnąłem, niekoniecznie na głowę i nas odciągnęli.

Zawsze spierdałem jak chcieli mnie bić. No i tam może dwa razy jeszcze jednego strzała dostałem.