Wpis z mikrobloga

Dzień 3.

CZEGO SIE BOISZ?
Siebie, auta którym jadę, pani idącej chodnikiem, liści, pilota od szlabanu. Cały dzień agorafobia dała się we znaki. Omijałem ludzi szerokim łukiem, patrzyli się na mnie jak na debila ! I mieli rację

PORAŻKA
Musiałem wziąć xanax, czekam na efekty.

CO SIE ODWLECZE
Pierwsze dwa dni dały mi nadzieję, że zniosę jakoś skutki uboczne bez wspomagania. Jednak nie. Tu już widać brak tlenu dla płomienia nadziei. Dzisiaj brak typowego zjazdu.

STOJE OBOK SIEBIE
I się właściwie zastanawiam dlaczego to wszystko. Natrętne myśli powróciły, siedze obok siebie i myślę. Na szczęście nie dochodzę do żadnej konkluzji.

Puenty brak, nie umiem ubrać w słowa tego co się dzieje.

#probujewyjscnaprosta
  • 4
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pawelczi: Usunąłem komentarz bo myślałem że masz nerwice, ale mimo wszystko życzę Ci szczęścia. Ogólnie jak jest się w takim dołku (zwanym chorobą psychiczną) jest strasznie.