Wpis z mikrobloga

@friboo Na pewno nie miałem więcej jak 70. To ogólnie takie z dupy miejsce na krajówce. DK z normalnymi ograniczeniami i w pewnym miejscu jest przejście dla pieszych z sygnalizacją, poza terenem zabudowanym i jest ograniczenie do 50 Choć jeżdżę tamtędy często, jeszcze nikogo nie widziałem na przejściu. Cały czas zielone, ale fotoradar stoi ( ͡º ͜ʖ͡º)
@mmarekkk a no bo to są najlepsze miejsca żeby ściągać kasę. Mnie naprzyklad zeszłego lata tajni zmierzyli dosłownie odrazu za znakiem terenu zabudowanego i mało ich obchodziło że zwalniałem i zanim bym dojechał do zabudowań byłoby 50.
@friboo Standard, ostatnio jak wracałem z Kołobrzegu, to się cwaniaki ustawili już na końcu terenu zbudowanego, zaraz przed znakiem, a że jest tam moooocno z górki, to pewnie klientów mieli co nie miara ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@mmarekkk: A potem Ci taki jeden z drugim bezczelnie powie "to dla bezpieczeństwa". Tjaaa... Ciekawe czemu nie pilnują przy "czarnych punktach", szkołach itp. Jakoś zawsze są tam, gdzie jest absurdalnie niski limit prędkości albo właśnie zaraz przy znaku teren zabudowany żeby ludzie nie zdążyli wyhamować.