Wpis z mikrobloga

Witam Szanownych #perfumy 'owych Mirków,

Od kilku dni intensywnie czytam tag i postanowiłem w końcu powiększyć swoją kolekcję. Szukam mocnego zapachu do noszenia, przede wszystkim do pracy i na spotkania biznesowe, który jednoczesnie nie sprawił, że klienci i współpracownicy uciekaliby, a wręcz przeciwnie - zauważali dobry zapach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dotychczas byłem typowym laikiem, jednak chciałbym się wkręcić trochę głębiej w swiat perfumów. Przez moje ręce przewinęły się Armani Mania, Armani Code, Burberry London for men, Joop Homme , Versace Blue Jeans, Hugo Boss Bottled Night, z czego 3 pierwsze najbardziej mi przypadły do gustu, a dwa pozostałe mogą być.

Pod uwagę biorę:
Adnan B. Ambre Noir
Yves Saint Laurent Opium pour Homme
Dior Eau Sauvage Parfum
Guerlain Homme L'Eau Boisée
Dior Fahrenheit

Wiem, że takich zapytań jest tu tysiące, jednak nie mogę się zdecydować, który wybrać. Pomożecie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z góry mówię - jestem otwarty na inne propozycje. Chciałbym się zmiescić w limicie 300pln.


#perfumy
Pobierz
źródło: comment_TIBZYk5uLkBZO4jQ21xH76kA0L0EzrS8.jpg
  • 19
@tytanowy_kalafior: no to 3 pierwsze odpadają. Absolutnie nie nadają się takie sytuacje. (nie są to zapachy do używania w pomieszczeniach, możesz przytłaczać innych ich niemałą projekcją i ciężkim aromatem). Boisee ok. Fahrenheit to stary zapach polskich biznesmenów, nie wiem czy chcesz się tak kojarzyć i czy wiesz jak on pachnie?Sprwdź np. Chanel Platinum Egoiste. Pure Havane możesz brać.
@tytanowy_kalafior: Ja polecam Chanel Egoiste Platinium. Poważny ale nie dziadkowy, uniwersalny, do garnituru, business casual ale i do chinosów, butów żeglarskich i lnianej koszuli. 3 butle w zużyłem, psikałem się głównie na spotkania biznesowe właśnie. Nikogo nie obrzydzisz, nikogo nie zachwycisz, chociaż paru klientów mnie spytało i nawet potem napisali, że kupili. @dr_love dobrze Ci radzi też z Pradą, aczkolwiek ma ona wg mnie gorsze parametry. Jest za to połowę tańsza.
@dr_love: Był to batch z 2017 roku. Na mnie Prada pachnie może 4-5h maks, uważam, że to bardzo dyskretny nieinwazyjny zapach. Platynowy 7-8 spokojnie. Nie jest jednak zupełnie wart tych pieniędzy, bo za 400 zł to już można mieć fajną mocną niszę przecież. Dlatego jestem wierny Amłażom bo relacja cena parametry jest doskonała.
@alvaro1989: też tak myślałem, sam obaliłem kilka np. Xeryus Rouge, Body Kouros itd.ale niektóre to glowa mała. Taki Minotaure Palomy Picasso którego mam (a raczej miałem) dwie wersje to dziewczyna nie mogła uwierzyć,ze to ten sam zapach tylko jeden z batcha z 1992 a drugi 2015. Podobnie Le Male, którego tutaj rozlewałem vintage z 2005r w porównaniu do PUIGA to zupełnie inaczej się układają
@dr_love: No być może. Ja tego póki co nie doświadczyłem na własnej skórze. Nawet z Fahrenheitem, którego miałem batch 2015 i teraz mam 2018 nie widzę wielkich różnic. Trwałość taka sama na mnie.
@alvaro1989: ja pamiętam Fahrenheita z 2012, nazywali go nawet na forach Vanille Fahrenheit bo bardziej przypominal Parfum niż EDT. Totalna reformulacja. Sam mam dwa Fahrenheity i się wyraźnie różnią, jeden z 2003 drugi premierowy z 88