Wpis z mikrobloga

Tak sobie czytam po raz kolejny wątki takie jak ten https://www.wykop.pl/wpis/43105369/klasa-srednia-2300-netto-za-1500-mozna-jako-tako-z/ i się nie mogę nadziwić. Dzień po dniu, a wykopki nadal nie rozumieją, że pół kraju #!$%@? za 2-3k netto. Wykopki znowu zapominają, że Polska to nie tylko Warszawa, Gdańsk, czy Kraków. Ja sam pochodzę z bieda miasteczka, gdzie znaleźć robotę za więcej niż 2,5k praktycznie się nia da, bo takich nie ma, a pół miasta i tak pracuje w Warszawie. A z tego co słyszałem to na wsiach jest jeszcze gorzej. Also, nawet w takiej Warszawie sporo ludzi pracuje za mnie niż 3k, zresztą wystarczy spojrzeć na ogłoszenia.

Ja wiem, że wykop to sami programiści 15k, ale #!$%@?, spójrzcie dalej niż czubek własnego nosa. W ogóle też gniję z tej pogardy, że jak to 3,5 godne życie. Otóż tak, jak ktoś zarabia mało, to ten tysiac więcej zrobi ogromna różnicę. Ja w ogóle pójdę dalej i powiem, że różnica na poziomie życia między 2k a 4k jest większa niż 5k a 10k. Szczególnie, gdy nie musisz odkładać i oszczędzać na wszystkim, byle tylko dotrwać do wypłaty.
#neuropa #4konserwy #niepopularnaopinia
  • 11
@DizzyEgg

Też się kiedyś na tym złapałam. Przyjechałam do Wawy w okolicach 2013 roku i pracowałam za marne grosze. To był początek moich studiów. Potem zaczynałam zarabiać coraz więcej i wydawało mi się, że skoro ja zarabiam więcej to osoby bardziej doświadczone również. Dopiero dwa lata temu uświadomiłam sobie, że moje zarobki podskoczyły 4-5 razy w górę, a małe miasteczka nadal są tam gdzie były w 2013 roku. Czyli na minimalnej.
zwolnione


@Kjedne: No tak. Ale trzeba mieć

rejestr swoich klientów.

lub jakiś inny dowód.

Inaczej urzędnik może łatwo zakwestionować to że niezbyt urodziny hamunoa zarobił tyle i tyle i takim okresie czasu. Każdy głupi antysemita może sobie przecież powiedzieć że ciągnie druta( ͡° ͜ʖ ͡°)