Wpis z mikrobloga

@metalnewspl: spoko recka, jak ktoś nie trawi Slipknota to pewnie stwierdzi że jest "fanboyska", ale nawet nie patrząc przez pryzmat tego jak ich uwielbiam z wieloma rzeczami nie sposób się nie zgodzić - płyta jest spójna, najspójniejsza z wszystkich, ma tą taką "ciągłość". No i produkcja tak, Slipknot na pewno nigdy nie był łatwy do realizacji i słychać to na starszych nagraniach, ale w zasadzie z płyty na płytę było lepiej