Wpis z mikrobloga

Typowe dla tagu emigracja jest to, że zachwalają ją głównie ludzie, którzy w Polsce zarabiali minimalną krajową i na emigracji zarabiają minimalną krajową. Robotnicy w większości niewykwalifikowani, kierowcy, kasjerzy, magazynierzy, operatorzy sprzętu budowlanego, itp. Dobrze, niech wam się wiedzie! Polska nie jest krajem, w którym możesz dobrze żyć na minimalnej krajowej. Jest jednak druga strona medalu, powyżej 5000 zł Polska zaczyna być fajna. Znam sporo ludzi, którzy zarabiają w okolicach 10 000 zł i więcej. Dla nich emigracja nie ma sensu. W Polsce żyją na większym poziomie, a na zachodzie ich jakość życia by spadła. Wbrew pozorom, takich ludzi w Polsce są całe masy. Jak oni to robią? Korzystają na członkostwie w UE, globalizacji, cyfryzacji wszystkiego. Produkują dla tego mitycznego zachodu, świadczą im usługi i się bogacą. Po prostu kombinują. Sporo osób dorabia się też na imporcie z Chin, jeszcze inni są specjalistami w swoich dziedzinach lub poszukiwanymi fachowcami.

Od razu odpowiadam, zaraz ktoś powie, że za granicą zarobiliby jeszcze więcej. Być może, ale mają się tułać w obcym kraju? Po co, skoro w naszym żyje im się dobrze.
Ludzie nawet nie wiedzą jakiego mają farta, że urodzili się w Polsce. Kraju w centrum Europy, w UE i tzw. "pierwszym świecie", a jednocześnie kraju z #!$%@?ą walutą, który dopiero się teraz bogaci. 90% ludności świata zabiłoby, by się z nami zamienić.

#emigracja #polska #gospodarka #biznes #ekonomia
  • 51
via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
@prohackuser: powyzej 5000 a 10000 to juz spora roznica.

Poza tym, wszystkie dziedziny typu import z Chin czy kombinowanie rowniez istnieje w krajach emigracji.

Moim zdaniem roznicy nie ma kiedy stac Cie na doslownie wszystko, czyli dochody liczysz w milionach. Wszystko ponizej na zachodzie bedzie lepsze z tego punktu lub drugiego. Poza tym, ludzie emigruja nie tylko za kasa, w Polsce zycie publiczne jest wyjatkowo #!$%@?.

Aczkolwiek teza, ze najczesciej emigruja
via Wykop Mobilny (Android)
  • 92
@prohackuser: idź siać propagandę gdzie indziej. Zarabiałem w Polsce sporo powyżej średniej krajowej, skusiłem się na emigrację i poziom życia mi wzrósł. Mogłem chociażby kupić mieszkanie, na jakie nie mógłbym sobie pozwolić mieszkając i zarabiając w Polsce. I żebyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość, to i tak będzie spora grupa specjalistów, którzy w Polsce nigdy nie dorobią się tyle, ile mogą w tej samej pracy na Zachodzie.
Poza tym, wszystkie dziedziny typu import z Chin czy kombinowanie rowniez istnieje w krajach emigracji.

@peszmerd: ale trudniej robić biznes w kraju którego nie zna się dokładnie

Wszystko ponizej na zachodzie bedzie lepsze z tego punktu lub drugiego.

@peszmerd: nie można generalizować. Nie wszystko.

AU jest kosmicznie droga, nawet dla dobrze zarabiających lokalsów

@prohackuser: ale za to jaka przygoda

Zarabiałem w Polsce sporo powyżej średniej krajowej, skusiłem się na
@prohackuser: #!$%@? z tą kasą, piszesz że w PL jak ktoś trochę pokombinuje to sobie fajnie żyje, no spoko, ale za granicą jak pokombinuje będzie mu sie żyło jeszcze lepiej. Emigracja obecnie do takich krajów np. np Niemcy/Anglia/Szwajcaria itd. pod prawie każdym względem jest bardziej opłacalna niż robota w polsce, tym bardziej jak jesteś jakimś specem od czegoś, albo nawet jak #!$%@? w gówno robocie, dosłownie na każdej płaszczyźnie jest to
@prohackuser: zgadzam sie w sporej czesci z wypowiedzia Twoja. Sam zarbiam tylko eur i usd a zyje w PL. Swiadcze uslugi holendrom glownie i po czesci amerykanom i jedyna "emigracja" jaka mysle to turystyczna ;-) Owszem, moze i w UK/SE/DE zarabialbym jeszcze wiecej, ale zyje mi sie na tyle wygodnie, ze nie w glowie mi to. W mojej opinii dobre zycie w PL zaczyna sie jak 2 osoby maja lacznie 10k
@prohackuser zgadzam sie z @Vincenzo emigracja oplaca sie nie tylko najnizej wykwalifikowanym pracownikom zarabiajacym minimum lub troche ponad minimum.
Oplacalna jest rowniez dla specjalistow i pisze to na swoim przykladzie.
Oprocz oczywistej rzeczy jaka sa obecne zarobki (zarowno w Polsce jak i tu gdzie mieszkam jest to >2x krotnosc sredniej krajowej) za ktore mimo iz za granica jest drozej ta czesc ktora zostaje jest duzo wiecej warta.
To do tego dochodzi jeszcze
@prohackuser: np: w moim zawodzie spawacza w Polsce poważnych firm metalurgicznych jest na lekarstwo, w Niemczech po 8 zakładów w jednej dzielnicy. Nie chodzi o stawkę, tylko jechać pracować w mieście w Polsce 200km dalej a pracować w Niemczech 500km to chyba proste co lepsze.