Wpis z mikrobloga

@pandafix: Walukiewicz w chwili transferu miał 18 lat, a Reca to lewy obrońca. Za lewych obrońców zawsze się dosyć sporo płaci, bo jest ich mało na jakimś tam poziomie. Co nie zmienia faktu, że zgadzam się z Tobą - ta cena to frytki.
@rooger: Leci do klubu satelickiego, bo nie przeszedł włoskiego okresu przygotowawczego. Niech pogra tam rok i wróci do składu. 2 mln za utalentowanego 21 latka to nawet jak na defensywnego pomocnika mega słaba kwota. Widziałeś jakiś jego mecz?
@VascoDeGamer: Oczywiście, że tak. Żurkowski poszedł za 4 mln, a jest przynajmniej o klasę lepszy od Dziczka. Jagiełło trochę gorszy od niego za nieco ponad 1 mln euro.

Naprawdę, jeden udany sezon nie jest podstawą do tego, by udało się wywindować cenę nawet młodego i utalentowanego zawodnika z 31. ligi w Europie w górę. Zwłaszcza, że Dziczek ma za sobą raptem 2 sezony w dorosłym futbolu, z czego jeden taki naprawdę
@rooger: Co do ceny za Żurka i Jagiełłe to się zgadzam. Bardziej chodziło mi o to, żebyśmy nie patrzyli przez pryzmat konkretnego zawdonika, tylko na całokształt cen za jakie kupują zagraniczne kluby z ESA. Ta liga nie jest, aż tak słaba jak się wydaje. Zawsze z tej ligi będą wychodziły talenty. Po prostu w ESA brakuje solidnych polskich wyrobników (takiej piłkarskiej klasy średniej) pokroju Kożluja, Zarandii itd.
@rooger: @VascoDeGamer: z Jagiełłą była taka sprawa, że poprzedni zarząd Zagłębia fatalnie wypadał w dyskusjach z menadżerami. Niskie klauzule (okolice 750k euro) dostali Świerczok (odszedł po najlepszej rundzie w historii indywidualnych występów piłkarzy w Zagłębiu), Czerwiński i Jagiełło. Mógł pójść za jeszcze mniej, ale ugadał się z Włochami, żeby zapłacili więcej Zagłębiu, bo chce jako wychowanek pozostawić lepsze wrażenie w Lubinie.

Notabene, Genoa nadal nie wpłaciła ZL hajsu za niego