Nie, to nie pomyłka. Pewnie zastanawiacie się, dlaczego wpisałam dzień 5., skoro ostatnio był już 12.? Już spieszę z wyjaśnieniami. Na początku w pierwszych postach pisałam, że nie mam pewności co do jaj od tamtego sprzedawcy i niestety wszystkie przypuszczenia się potwierdziły :-( Ze wszystkich jaj żadne nie okazało się dobre. To jedno, które zostawiłam również nie było dobrym jajkiem.
Jako początkująca zaczerpnęłam rady bardziej doświadczonego hodowcy, który to już w tym roku wykluł z inkubatora 70 kaczek i powiedział, że po prostu jajka były nieświeże i nie było w tym mojej winy. Mimo starań i chęci nic by z nich nie było. Oraz że żyły i ładną, równą otoczkę widać już w 4. dniu, a jeśli w 7. dniu nie widać kompletnie nic, to śmiało mogę jajka usunąć i włożyć nowe.
Tak też zrobiłam i od razu wzięłam nowe jajka od tego samego Pana, bo akurat miał moje wymarzone biegusy indyjskie.
I dziś właśnie rozpoczął się 5. dzień i przychodzę do Was z mam nadzieję, z wiadomościami które mimo wszystko Was ucieszą i postanowicie nie opuszczać tagu #kaczkomat i będziecie towarzyszyć mi w dalszym odliczaniu i wykluwaniu naszych wykopowych dzieciątek. Na początek proszę, oto pierwsze bicie serca naszych kaczątek!
Jestem strasznie podekscytowana, wieczorem jeszcze nic nie pikało a rano już żyło! W sumie to żyły, ponieważ w sześciu na siedem jajkach widać przyszłe nowe życie.
Kolejna dobra informacja jest taka, że dzisiaj koło godziny 17. ponownie rusza stream, w którym będzie można na bieżąco podglądać jajca :D Adres się nie zmienia, będzie dostępny pod adresem: Kaczkomat
Bardzo Was przepraszam za zawód, mnie też było bardzo przykro, ale potrzebowałam kilku dni na ogarnięcie nowych jajek, informacji, dezynfekcję i wszystko co potrzebne do rozpoczęcia od nowa.
Nie, to nie pomyłka. Pewnie zastanawiacie się, dlaczego wpisałam dzień 5., skoro ostatnio był już 12.?
Już spieszę z wyjaśnieniami.
Na początku w pierwszych postach pisałam, że nie mam pewności co do jaj od tamtego sprzedawcy i niestety wszystkie przypuszczenia się potwierdziły :-(
Ze wszystkich jaj żadne nie okazało się dobre. To jedno, które zostawiłam również nie było dobrym jajkiem.
Jako początkująca zaczerpnęłam rady bardziej doświadczonego hodowcy, który to już w tym roku wykluł z inkubatora 70 kaczek i powiedział, że po prostu jajka były nieświeże i nie było w tym mojej winy. Mimo starań i chęci nic by z nich nie było. Oraz że żyły i ładną, równą otoczkę widać już w 4. dniu, a jeśli w 7. dniu nie widać kompletnie nic, to śmiało mogę jajka usunąć i włożyć nowe.
Tak też zrobiłam i od razu wzięłam nowe jajka od tego samego Pana, bo akurat miał moje wymarzone biegusy indyjskie.
I dziś właśnie rozpoczął się 5. dzień i przychodzę do Was z mam nadzieję, z wiadomościami które mimo wszystko Was ucieszą i postanowicie nie opuszczać tagu #kaczkomat i będziecie towarzyszyć mi w dalszym odliczaniu i wykluwaniu naszych wykopowych dzieciątek.
Na początek proszę, oto pierwsze bicie serca naszych kaczątek!
!!! Pierwsze bicie serca (｡◕‿‿◕｡) !!!
Nagranie dostępne w jakości 4K ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jestem strasznie podekscytowana, wieczorem jeszcze nic nie pikało a rano już żyło! W sumie to żyły, ponieważ w sześciu na siedem jajkach widać przyszłe nowe życie.
Kolejna dobra informacja jest taka, że dzisiaj koło godziny 17. ponownie rusza stream, w którym będzie można na bieżąco podglądać jajca :D
Adres się nie zmienia, będzie dostępny pod adresem:
Kaczkomat
Bardzo Was przepraszam za zawód, mnie też było bardzo przykro, ale potrzebowałam kilku dni na ogarnięcie nowych jajek, informacji, dezynfekcję i wszystko co potrzebne do rozpoczęcia od nowa.
#kaczkomat #zwierzaczki #smiesznypiesek #ciekawostki #kaczka #ptaki #zwierzeta
Nowy link do streama:
https://www.youtube.com/watch?v=-qxTxtpe-A4