Wpis z mikrobloga

Zwłaszcza ich teoria patriarchatu oparta na zrównaniu przeciętnego niebieskiego z topką dynamicznych, przebiegłych i upartych typów


@Hrpr: pierwszy raz słyszę taką teorię patriarchatu. Ty jesteś jej autorem?
@Hrpr: Możesz pokazać, gdzie poniżej jest zrównanie przeciętnego niebieskiego z topką dynamicznych? Nie mówię o pozostałych fragmentach, bo to przytoczenie opinii konkretnych badaczy. Masz nawet sformułowania: "przede wszystkim przez mężczyzn, podczas gdy większość".
Tu chodzi o strukturalne zorganizowanie społeczenstwa, w którym przeciętny niebieski jest trybikiem. Taka została mu narzucona rola, a nie, że taki jest sam z siebie. Czasami nawet może odczuwać presję, by taki być, by wpasować sie w ten
@Catit:
Według współczesnych feministek, żyjemy obecnie w patriarchalnym społeczeństwie

a) Przyjmując że rola społeczna związana z władzą to bycie albo bogatym, albo kierownikiem, albo politykiem, można uznać spełnienie tego punktu. Jednak jeżeli przyjmiemy szerszą, bardziej świadomą definicję władzy, jako zdolności do wywierania wpływu na działanie innych, zgodnie z własną wolą, proporcje zmienią się drastycznie.
Ta wąska definicja jest wynikiem perspektywy ograniczonej do mężczyzn najbardziej widocznych.

b) Jest oczywiście niespełnione. Ten mit
Swoją drogą, nie wiem o co im chodzi z tą kontrolą reprodukcji i seksualności, skoro to kobiety są stroną 'wybierającą' partnera.


@Hrpr: dostęp do aborcji, pigułki dzień po (w Polsce), o którym decyduje stado polityków (mężczyzn). A w Polsce jeszcze bierzę sie pod uwagę głos księży, bo inaczej wyglądałaby sprawa z pigułką dzień po, gdyby PiS ambicja partii rzadzacej nie było obciaganie kościołowi.

@Hrpr: nie bardzo wiem do czego te
@Catit:

dostęp do aborcji, pigułki dzień po (w Polsce), o którym decyduje stado polityków (mężczyzn). A w Polsce jeszcze bierzę sie pod uwagę głos księży, bo inaczej wyglądałaby sprawa z pigułką dzień po, gdyby PiS ambicja partii rzadzacej nie było obciaganie kościołowi.


O taką generalizację chodzi. Bo politykami blokującymi zmiany są też kobiety. Poza tym dostęp do antykoncepcji i kontrola własnego zachowania chyba nie są regulowane państwowo?

W każdym punkcie odniosłem
Poza tym dostęp do antykoncepcji i kontrola własnego zachowania chyba nie są regulowane państwowo?


@Hrpr: pigułka dzień po to też antykoncepcja
Jeśli chcesz pisać, że z aborcji korzystają osoby, które się nie zabezpieczają, to napisze ci, żebys się dokształcił- nie ma 100% skutecznej antykoncepcji. Poza tym niezależnie od wszystkiego aborcja powinna być legalna. Po pierwsze to kwestia prawa do dysponowania swoim ciałem i wolności. Po drugie świat nie stanie się lepszy,
@Catit:

Z jednej strony narzekacie, że ktoś się nie umie kontrolować, a z drugiej strony uważacie, że taka osoba będzie dobrym rodzicem? Xd Gdzie tu logika.


Jacy 'wy'? Ja jestem pro-choice, po prostu mam alergię na bujdy o kontrolowaniu seksualności kobiet przez mężczyzn w sytuacji, gdy jednak istnieje dostateczny dostęp do antykoncepcji, technik seksualnych, wiedzy seksuologicznej i gdy tylu mężczyzn chodzi sfrustrowanych, bo jest skazanych na decyzję kobiety, często negatywną.

głosowanie
Ciekaw jestem, kiedy będzie głosowanie w sprawie zaprzestania robienia z drugiej płci bankomatu.


@Hrpr: a ktoś to robi na poziomie ustawowym?

gdy tylu mężczyzn chodzi sfrustrowanych, bo jest skazanych na decyzję kobiety, często negatywną


@Hrpr: ()
Prawo rozwodowe, często wykorzystywane do skoków na kasę


@Hrpr: co konkretnie? Podział majątku? Oj nie, są biegli, intercyzy, wniesionego do małżenstwa majątku też nikt ci nie zabierze

Nie wiem skąd ta reakcja, przecież napisałem prawdę


Dziwnie to zabrzmiało. Jak wywody spod tagu #przegryw. Kobiety nie są skazane na decyzję meżczyzn? Biorą sobie co chcą?
@Catit:

co konkretnie? Podział majątku? Oj nie, są biegli, intercyzy, wniesionego do małżenstwa majątku też nikt ci nie zabierze


A jednak, jeżeli częste są sytuacje, że na mocy wyroku sądu porządni mężczyźni tracą stały kontakt z dzieckiem, oraz sporą część swojego majątku tylko dlatego, że żona zrobiła ich w #!$%@?, to coś z tym prawem jest nie tak.

Dziwnie to zabrzmiało. Jak wywody spod tagu #przegryw. Kobiety nie są skazane
A jednak, jeżeli częste są sytuacje, że na mocy wyroku sądu porządni mężczyźni tracą stały kontakt z dzieckiem, oraz sporą część swojego majątku tylko dlatego, że żona zrobiła ich w #!$%@?, to coś z tym prawem jest nie tak.


@Hrpr: podaj wyroki sądu, ktore pozbawiają porządnego ojca jakiegokolwiek kontaktu z dzieckiem. I statystyki, skoro twierdzisz, że to czeste sytuacje.

sporą część swojego majątku tylko dlatego, że żona zrobiła ich w #!$%@?