Wpis z mikrobloga

Tommy obejrzał wóz. Był w dobrym stanie i nadawał się do jazdy. Zamierzał wykorzystać go do obrony miasteczka. Może zamontowane osłony nie były najlepsze na strzelby, ale przeciwko łukom powinny być idealne. Woźnica przejście do wozu miał bardzo proste, to też wóz nadawał się do bycia jeżdżącą fortecą. Karzeł zamierzał jeździć po Louis Colony i przemieszczać się w zależności gdzie będzie potrzebna pomoc. W najgorszym możliwym razie wóz nada się do ucieczki z miasta. Hmm gdyby tak jeszcze skombinować dymanit od szeryfa lub któregoś z rusznikarzy. Podjeżdżać do pozycji Indian i rzucać w nich dymanitem - rozmyślał Tommy, zamierzał popytać, może ktoś dołączy do tego szalonego pomysłu.
- No i jeszcze Ty stary druchu - mówił patrząc na ciało Norka które wykradł ze szpitala. - Skoro i tak nie zamierzają was jeszcze pochować, to chociaż zawalczysz ostatni raz - dokończył ze łzą w oku i zapakował Chada do wozu.

#kilofyirewolwery
  • 3