Wpis z mikrobloga

Jaka to jest tragedia samochod sprzedawac kurde nie spodziewalem sie poki mnie to nie spotkalo

Jeden dzwoni rozmawiamy bedzie za godzine - brak kontaktu
Drugi dzwoni rozmawiamy bedzie dzwonil w przeciagu godziny - brak kontaktu
Trzeci dzwoni ze bedzie a pozniej pol h przed czasem ze nie bedzie - zadzwonil takze chociaz tyle
Czwarty najlepszy dzwoni daje cene zaporowa ale gadamy negocjujemy juz mowie dobra przynajmniej po problemie - jedzie bedzie kolo 22, godzina taka sobie jak na niedziele ale trudno - dzwonie 22.30, skasowal xD

0 przyzwoitosci
  • 6
  • Odpowiedz
@adgdby: Człowiek cieszy się w życiu dwa razy. Jak kupuje samochód i jak sprzedaje samochód.
Swój sprzedałem w czerwcu jego największą wadą był mały przebieg przez co dla każdego potencjalnego kupca wyglądał podejrzanie.
  • Odpowiedz
@dzieju41: cos w tym jest, kolega sprzedawal 5cio letni samochod z przebiegiem 17tys. W koncu sprzedal do salonu :)

@smoczewski: zbyt oficjalne jak na historie z tego portalu ;) ogolnie a3 z 2002r. 130km - troche sie tego teraz pojawia z tego co zauwazam ale cena ponizej 5k za elegancko jezdzacy ale nie do konca elegancko wygladajacy mysle ze konkurencyjna. A 'dogadalismy" sie w ogole na ponizej 3...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@adgdby: Przerabiałem to 2 lata temu. Tych co już jadą i tych którzy będą za godzinę było chyba z 10. Przed sprzedażą, nie spodziewałem się, że ludzie mogą być tak #!$%@?. Po kilku dniach, trafił się jeden słowny, który przyjechał i kupił wystawiony samochód, bez targowania. Jeździ nim do dziś.
  • Odpowiedz