Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy to jest normalne postępowanie i ja przesadzam, czy może jednak inaczej to powinno wyglądać? #niebieskiepaski robicie też tak swoim #rozowepaski ?

Wczoraj miałam imieniny, akurat ten weekend spędzaliśmy razem z chłopakiem. Nie oczekiwałam jakiś wielkich prezentów, niespodzianek czy imprezy. Po prostu myślałam, że może złoży mi jakieś miłe życzenia od serca jak się obudzimy, przygotuje śniadanie albo czymś mnie zaskoczy tak jak to zawsze ja robię, gdy on ma jakieś swoje małe święto. Jakoś zleciało do popołudnia i nic takiego nie miało miejsca.
Poszliśmy do tesco na zakupy i w połowie drogi mowi do mnie: "100 lat, bo masz dziś imieniny, kup sobie coś". Później już do końca dnia nic...
Serio? Czy naprawdę tak trudno jest się trochę wykazać dla bliskiej osoby? Jesteśmy razem już prawie 2 lata (mamy po 25 lat) i w tamtym momencie jedyne co mi przyszło do głowy, to "aha, dzięki :/" zrobiło mi się po prostu przykro... jak wróciłam do domu to rodzice mi się pytali co dostałam od niego i było mi głupio, więc powiedziałam, że byliśmy w kinie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 27
CzarodziejskaFranca: jeszcze nic takiego. W tym roku skonczylam 31 lat niby nic ale zawsze wszystkiego najlepszego lub w tamtym roku torcik serduszko bylo, a w tym? Sasiad przyszedl z kwiatami do mnie, a maz zdziwiony, ze do mnie przyszedl, a nie do niego. Bylo mi tez mega przykro, wiec rozumiem ten bol...(,)

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

@AnonimoweMirkoWyznania: ja zawsze dbam o moją kobietę, staram się aby nawet takie pierdołowate święto było dla niej wyjątkowe. Dodatkowo raz w miesiącu dostaje kwiaty, zawsze. Podobno nie ma już takich facetów jak ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)( ʖ̯)
mieniny, akurat ten weekend spędzaliśmy razem z chłopakiem. Nie oczekiwałam jakiś wielkich prezentów, niespodzianek czy imprezy. Po prostu myślałam, że może złoży mi jakieś miłe życzenia od serca jak się obudzimy, przygotuje śniadanie albo czymś mnie zaskoczy tak jak to zawsze ja robię, gdy on ma jakieś swoje małe święto. Jakoś zleciało do popołudnia i nic takiego nie miało miejsca.

Poszliśmy do tesco na zakupy i w połowie drogi mowi do mnie:
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja to bym się zdziwiła, gdyby mi coś niebieski urządził na imieniny albo wymagał ode mnie xD nie obchodzimy. A mamy tyle samo lat co Wy. Skoro jestescie razem prawie 2 lata to jak to wyglądało do tej pory? Wydaje mi się, ze obchodzenie tego typu „świat” na tym etapie powinno być ustalone ʕʔ