Wpis z mikrobloga

Jednak patologia to stan umysłu. Własnie byłem świadkiem fajnej rozmowy gościa ze swoją laską. Gość opowiadał sytuację i wyglądało to mniej więcej tak:
(K)oleś (L)aska
K; No i wczoraj siedzielismy sobie przy garażu u waldiego. No i Puzon zaczął się strasznie rzucać do Patryka o tę kase co mu Patryk nie oddał juz chyba z pół roku. No i Patryk powiedział, że ma #!$%@? i nie da żadnych pieniędzy, ale Puzon się strasznie rzucał. Patryk nie chciał go bić, więc przewrócił go na ziemie i dał mu dwie bomby żeby go uspokoić.
L: Czy li go pobił.
K: Nie, a co miał zrobić jak tamten mówił, że jego żonie powie o wszystkim? Mówię Ci nie pobił go przecież, tylko dwie bomby mu #!$%@?ł.

Czyli dwie bomby to nie pobicie¯\_(ツ)_/¯
#patologiazmiasta #gownowpis
  • 1