Wpis z mikrobloga

45/365
Ktoś napisał ze po 90 dniu się nie chce tak bardzo pic- to jestem w połowie drogi:)
Choć smaków nie mam mówiąc szczerze. Coraz łatwiej mi się pilnować i omijać alkoholowe Polki w sklepach.
Niemniej jednak mam w głowie uwagę żeby nie zrobić błędu!

Rozsiewam powoli info ze nie pije- mówię o tym bardziej otwarcie i pewnie a całe szczęście nie słyszę z drugiej strony dociekliwych pytać. Wręcz rozmówca jest pozytywnie zaskoczony i jakbym zyskiwał w jego oczach:)

Robię przygotowania do weekendu żeby znów nie odkładać kieliszka z ręki tylko mieć luźna atmosferę!

Po słonecznych dniach przychodzi czas na deszcze... zobaczymy jak szybko minie:) taka kolej rzeczy!

Środa! Już z górki!:)
Pozdrówka Mordeczki!
#alkoholizm
#3ezwytrzezwieje
  • 37
  • Odpowiedz
@3ezwy im bardziej o niepiciu mowisz tym beda bardziej nachalni. Mow ze albo kierujesz( opcja ryzykowna ze beda chcieli dupe wozic) albo ze masz leki co pić sie nie da to ci dadza spokoj.
  • Odpowiedz
@3ezwy: propaganda to podstawa, ja od razu w każdym towarzystwie mówie że nie pije bo sie od razu uzależniam i długo wojowałem żeby nie pić - i ludzie sami z siebie przenoszą się z chlaniem poza mój zasięg chociaż mi to wcale nie przeszkadza - ale każdy pojmuje że niepicie do łatwych nie należy.
  • Odpowiedz
@3ezwy: A co robisz na weekend? U mnie czasem jak nie piję w piątek (rzadko), to organizm jakby sam dostawał glupawki i zachowuję się prawie jak na bani. Ćwiczysz na siłowni czy coś?
  • Odpowiedz
  • 0
@rysownik: Tez mną trzepalo jak miałem jeden dzień przerwy. Organizm dopomina się swego;)
Teraz nadrabiam zaległości. Chodzę tez na silke ale mam kupę rzeczy do zrobienia koło które czekały miesiącami. Nie nudzę się. Wręcz mam wypchany grafik po brzegi:)
  • Odpowiedz