Wpis z mikrobloga

@Endariot: Generalnie z punktu widzenia wolnościowca to jest dosyć trudna sprawa, ale do rozwiązania. Możnaby dopuścić pełną dowolność szczepień ALE, wtedy nieszczepieni ponosiliby odpowiedzialność za zarażenie innych, kiedy mogli ryzyko zmniejszyć szczepionką. Wszelkie instytucje musiałyby mieć prawo odmowy obsługi nieszczepionych, i dodatkowo, propagujący stopnop musieli ponosić odpowiedzialność za ofiary, które z powodu ich kłamstw i pseudonauki poniosły jakieś straty (zdrowotne lub materialne).

Tak czy siak, haniebne dla Konfederacji jest przyjęcie do
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Volki: nawet nie mimo, tylko często dzięki przymusowi, ludzie będą coś robić, jeżeli będą wiedzieli że to słuszne, a nie bo im ktoś każe
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@tyrytyty: problem w tym że jak da im wybór to Ci co się szczepią też na tym cierpią. Bo jeśli jest epidemia to nawet osoby które się szczepiły mogą zachorować.

@CoJaToNieTY: nie masz prawa, w etyce libertariańskiej, zmuszać innych do zachowań dzięki którym będziesz czuł się bardziej bezpiecznie. Jeśli uważasz że antyszczepionkowiec spowodował twoją chorobę to go pozwij.
@Volki: Wiem, a bardziej mnie niepokoi że to zjawisko się tak gwałtownie rozszerza. Wyszczepialność społeczeństwa spada pomimo przymusu, a zidiociałe pokolenie rodziców 500+ bardziej wierzące znachorowi i pani od ubezpieczeń niż nauce jest w stanie do tego doprowadzić i przez jego brak (przymusu) może doprowadzić do stanu grożącego zaszepionym osobom, a nawet epidemią.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Endariot: dokładnie, to antyteza kolektywizmu. Wolność jednostki nie może być naruszana w celu "większego dobra", czymkolwiek by ono nie było - przeżywalnością społeczeństwa, równością zarobków czy czymkolwiek czego politycy i media nie wymyślą by plebs się podniecał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@tyrytyty: czy ten niesamowity libertarianizm też tyczy się związków partnerskich i aborcji? XD
@ofm365: mówisz o ideologii czy o sosnierzu? Bo nie wiem co ten typ se sądzi o tym. Oczywistym jest że z libertariańskiego punktu widzenia związki partnerskie są niepotrzebne bo nie ma potrzeby na państwowe małżeństwa. Chcesz to się ożeń z tuzinem innych ludzi, reszcie bolagów nic do tego

Co do aborcji to jest to kwestia nierozstrzygalna przez
@Endariot

Wiem, a bardziej mnie niepokoi że to zjawisko się tak gwałtownie rozszerza.

To pokazuje, że nałożenie obowiązku szczepienia się nie działa, zresztą środku przymusu bezpośredniego w praktyce się nie stosuje, więc jest to martwy przepis.

Ludzi trzeba nakłaniać poprzez uzależnienie prawa do korzystania z różnego rodzaju dóbr publicznych lub społecznych finansowanych lub współfinansowanych ze środków publicznych, od wywiązania się z obowiązku - tak mówi chociażby Gwiazdowski.
@tyrytyty: mówiłem o stanowisku partii, która określa się mianem „jedynej wolnościowej”, która powtarza, że dziecko jest własnością rodzica a nie państwa i to on powinien decydować co zrobi - i spoko, nieważne co ja o tym sądzę, ale skoro kierują się taką logiką to dlaczego nagle nie są za tym by kobieta mogła sama decydować o swoim ciele, tylko narzucają jej swoje ideologiczne nakazy i zakazy. Dla mnie brzmi to trochę
@tyrytyty: mam prawo jeśli jego wybór bezpośrednio zagraża mojemu życiu. Tak jak by sąsiad składował odpady Radioaktywne na działce obok, jeszcze od nich nie ucierpiałem ale to oczywiste że tak się stanie. Dlatego można go pozwać za sam fakt nie szczepienia się a nie za chorobę. Jego działania z góry naruszają moje podstawowe prawa wynikające z praw człowieka.