Wpis z mikrobloga

@dktr:

Na szczęście wywalili DiscoPoloFestiwal z Ostródy do Olsztyna. Takiego chlewa to nie było nigdy w mieście jak podczas tej "imprezy"

Kurde, to spore osiągnięcie, skoro tam według mojej najlepszej wiedzy odbywają się jakieś imprezy z polskim reggae.
W ogóle, to jeszcze brakowało w Ostródzie tylko festiwalu polskiego rapu i byłoby już mega combo, można by sobie pomyśleć, że władze miasta naprawdę nienawidzą mieszkańców najbardziej na świecie.