Cześć! W związku z tym, że wziąłem udział w #mirkowyzwanie i wylosowałem poniższy zestaw postanowiłem wybrać zadanie nr 3:
1. Naucz się 20 podstawowych zwrotów w nowym języku 2. Uprzątnij liście u sąsiada albo w przestrzeni publicznej 3. Przygotuj przetwory do słoików.
Przetwory pt. "miał być ketchup, wyszedł sos do pizzy"
Nie jestem mistrzem gotowania, a wręcz dobrze mi idzie psucie nawet najprostszych czynności. Uznałem, że pora zrobić własny domowy KETCHUP.
4 kg pomidorów, cebula, czosnek, papryczka chilli (nie miałem i nie mogłem znaleźć, więc razem z moim różowym paskiem użyliśmy ostrej papryki w proszku).
Relacja:
1. Zakupy: pomidory, czosnek, cebula, papryka, oliwa, ocet, słoiki. Nawet sitko kupiliśmy - metalowe, przyda się ~ wyszło ok. 100zł
2. Parzenie pomidorów i obieranie ze skórki - robiłem to jakieś 4 godziny temu, a poparzone palce nadal szczypią
3. Krojenie pomidorów na kawałki, wrzucenie do dużego garnka i rozpoczęcie gotowania, przy okazji starłem cebulę, nie umyłem rąk i przetarłem oczy - oj dawno tak nie płakałem.
4. Po około 15 minutach dorzuciliśmy przyprawy tj. musztardę, oliwę, ocet jabłkowy, pieprz, sól, papryka, cukier. mój 4 letni syn miał wrzucić do garnka 8 łyżeczek musztardy, ale chyba razem pogubiliśmy się w liczeniu, więc w środku wylądował cały słoik ¯\(ツ)_/¯
5. Pora wszystko ładnie zblendować, jako że nie mam blendera próbowałem przecierać to przez sitko. Prawdopodobnie robiłbym to do jutra, więc użyłem starego zelmerowego miksera, do którego można doczepić coś a'la blender no i ładnie zmieliło (widać go na zdjęciu z gotowym produktem - po prawej stronie).
6. Po "zblendowaniu" przelałem całą zawartość garnka przez sitko do drugiego w celu pozbycia się pestek i ewentualnych niesmacznych kawałków pomidorów, niedokładnie startej cebuli itd.
7. Przyszedł czas na dokończenie zadania - ustawić garnek na ogniu i czekać na idealną konsystencję, która miała wyjść po około 1h gotowania - po 2,5h konsystencja nadal była jak dołączane do pizzy sosy.
8. Przelałem moje "przetwory" do słoików. 6 mniejszych i dwa po dżemach.
Z efektu finalnego jestem zadowolony tak 8/10.
Jeszcze nie próbowałem - boję się, że umrę, ale żona mówi że wyszło mega ostre ¯\(ツ)_/¯
Jutro spróbuję i dam znać czy żyję!
Dziękuję, że mogłem wziąć udział w takim zadaniu. Nauczyłem się czegoś nowego i możliwe, że domowy ketchup zagości u mnie na dłużej. Mam nadzieję, że kolejny zrobię bardziej gęsty ( ͡°͜ʖ͡°)
W związku z tym, że wziąłem udział w #mirkowyzwanie i wylosowałem poniższy zestaw postanowiłem wybrać zadanie nr 3:
1. Naucz się 20 podstawowych zwrotów w nowym języku
2. Uprzątnij liście u sąsiada albo w przestrzeni publicznej
3. Przygotuj przetwory do słoików.
Przetwory pt. "miał być ketchup, wyszedł sos do pizzy"
Nie jestem mistrzem gotowania, a wręcz dobrze mi idzie psucie nawet najprostszych czynności. Uznałem, że pora zrobić własny domowy KETCHUP.
4 kg pomidorów, cebula, czosnek, papryczka chilli (nie miałem i nie mogłem znaleźć, więc razem z moim różowym paskiem użyliśmy ostrej papryki w proszku).
Relacja:
1. Zakupy:
pomidory, czosnek, cebula, papryka, oliwa, ocet, słoiki. Nawet sitko kupiliśmy - metalowe, przyda się ~ wyszło ok. 100zł
2. Parzenie pomidorów i obieranie ze skórki - robiłem to jakieś 4 godziny temu, a poparzone palce nadal szczypią
3. Krojenie pomidorów na kawałki, wrzucenie do dużego garnka i rozpoczęcie gotowania, przy okazji starłem cebulę, nie umyłem rąk i przetarłem oczy - oj dawno tak nie płakałem.
4. Po około 15 minutach dorzuciliśmy przyprawy tj. musztardę, oliwę, ocet jabłkowy, pieprz, sól, papryka, cukier. mój 4 letni syn miał wrzucić do garnka 8 łyżeczek musztardy, ale chyba razem pogubiliśmy się w liczeniu, więc w środku wylądował cały słoik ¯\(ツ)_/¯
5. Pora wszystko ładnie zblendować, jako że nie mam blendera próbowałem przecierać to przez sitko. Prawdopodobnie robiłbym to do jutra, więc użyłem starego zelmerowego miksera, do którego można doczepić coś a'la blender no i ładnie zmieliło (widać go na zdjęciu z gotowym produktem - po prawej stronie).
6. Po "zblendowaniu" przelałem całą zawartość garnka przez sitko do drugiego w celu pozbycia się pestek i ewentualnych niesmacznych kawałków pomidorów, niedokładnie startej cebuli itd.
7. Przyszedł czas na dokończenie zadania - ustawić garnek na ogniu i czekać na idealną konsystencję, która miała wyjść po około 1h gotowania - po 2,5h konsystencja nadal była jak dołączane do pizzy sosy.
8. Przelałem moje "przetwory" do słoików. 6 mniejszych i dwa po dżemach.
Z efektu finalnego jestem zadowolony tak 8/10.
Jeszcze nie próbowałem - boję się, że umrę, ale żona mówi że wyszło mega ostre ¯\(ツ)_/¯
Jutro spróbuję i dam znać czy żyję!
Dziękuję, że mogłem wziąć udział w takim zadaniu. Nauczyłem się czegoś nowego i możliwe, że domowy ketchup zagości u mnie na dłużej. Mam nadzieję, że kolejny zrobię bardziej gęsty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
GIF z etapami itd: https://media.giphy.com/media/YNz0YIiTuCFFjNyO0Q/giphy.gif
#gotujzwykopem #mirkowyzwanie #ketchup #sosdopizzy