Wpis z mikrobloga

@GrammarNazi: to jest jakby istota problemu. Nie samo występowanie pedofilii bo jest ona wszędzie. W kościele może jej być trochę wiecej niż średnio w społeczeństwie, bo duchowni mają większe zaufanie i łatwiejszy dostęp do dzieci niż np. hydraulicy czy sprzedawcy.

W normalnych warunkach ksiądz pedofil jest łapany, udowadniają mu winę, skazują i wykluczają ze stanu duchownego. Ale nie u nas. U nas doszło do takiego absurdu, że rodzic prędzej uwierzy księdzu