Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirunie, mam pytanie czy uczestniczył ktoś kiedyś w psychoterapii (najlepiej grupowej) dla osób DDA lub DDA? Pytam dlatego, że od półtorej miesiąca sam biorę udział w takiej terapii, cała terapia ma trwać półtorej roku. Zastanawiam się czy faktycznie przyniesie to jakieś efekty, a jeśli tak to jakie? Ciekawi mnie też ile trzeba chodzić na terapię żeby zobaczyć pierwsze zmiany. Z góry dzięki za odpowiedź.

#dda #ddd #wychodzimyzprzegrywu #alkoholizm

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: ja uczestniczę.
Efekty są i polecam. Grupowa nie ma racji bytu bez indywidualnych. My mamy jeszcze maratony, są to weekendowe zajęcia trwające cały dzień, tam jest moc dopiero...

Oczywiście Ty pytasz o terapię z terapeuta certyfikowanym a nie grupie wsparcia, prawda ?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: to zależy od tego jak szybko uznasz swoją bezsilność i odkryjesz wszystkie schematy w których żyjesz.
Ja na grupie integracyjnej dużo siebie poznałem. Ale dopiero na pogłębionej zacząłem robić widoczne postępy.
Progres będzie postępował zgodnie z poznawanymi narzędziami radzenia sobie w danych sytuacjach.
One będą pomagały zachować się tu i teraz, na pogłębionej będziesz zajmował się małym anonkiem i jego potrzebami, czyli skąd i czemu się coś u Ciebie odpala,
@Golibroda: wizyta u psychiatra, mówisz, że uważasz, że jesteś DDA - on pyta o Twoją historię, mówisz, że nie chcesz leków a terapię; on daje skierowanie do poradni psychologicznej
dzwonisz do poradni uzależnień od alkoholu, która ma terapię DDA i zapisujesz się, czekasz w kolejce

to droga na NFZ
plus taki, że terapeuci są certyfikowani i nie zrobią Ci krzywdy podczas terapii indywidualnej
ja chodzilam na terapie 1:1 potem przez jakis czas na grupe dda a potem znowu na terapie. uwazam ze jest to dobra opcja bo mozesz korzystac z doswiadczen innych. moja grupa byla akurat srednio prowadzona ale i tak na niej skorzystalam i to bylo to czego na ten czas potrzebowalam. potem po zakonczeniu mialam przerwe a jak pojawily sie nowe tematy to wrocilam do 1:1. ja na twoim miejscu bym zostala tam
@AnonimoweMirkoWyznania:

Zastanawiam się po jakim czasie można liczyć na jakiś pierwszy progres

Jeśli to taka poważna terapia z życiorysem, dramami, itd., to myślę, że pierwszy progres będzie po pierwszym "grubym" życiorysie kogoś z grupy. Ja miałem po pierwszych 3 spotkaniach bóle głowy i to dosłownie. W tych dniach właściwie byłem wyłączony z aktywności, aż nie poszedłem spać.

W każdym razie, tematy do rozmowy u mnie same się pootwierały po przedstawieniu własnego