Wpis z mikrobloga

Jeśli istnieje coś takiego jak nikotynofobia to ja na to choruję. Gdy muszę wypowiedzieć słowo "papierosy" to ciężko mi przechodzi przez gardło i czuję straszne zażenowanie albo gdy ktoś chce żebym mu podała paczkę to mam taki wstręt jakbym dotykała gówna.( ͡° ʖ̯ ͡°) już nie wspominając o samym paleniu i smrodzie. Dodatkowo ludzie palący kojarzą mi się z patologią - zwłaszcza kobiety. Nie mogę na to patrzeć. Ja #!$%@?ę, jak można palić fajki/szlugi (cringe) w 2019r?
  • 53
@DumnaAniemia całkowicie się zgadzam. Totalne śmiecie, szczególnie mnie denerwuje jak zapalają w tłumie, np tuż po wyjściu z autobusu wraz z 20 innymi osobami, albo stojąc na światłach gdzie nie da się od nich daleko uciec. Już tak mnie denerwują, że ostentacyjnie zasłaniam buzie szalikiem, przechodząc koło tych smrodow. Uważam, że powinni płacić wyższe składki zdrowotne, bo swiadomie zwiększają znacznie ryzyko poważnych chorób.
@Milosz_wiercimak: Skoro chcesz agresywnym tonem to zniżę się do tego poziomu. :) Byłeś kiedyś w gimnazjum czy edukacje na poziomie podstawówki zamknąłeś? W czasach gimnazjum dużo osób pali nie dla palenia, a po to aby być zauważonym przez rówieśników. To dość normalne, bo dużo osób chce się wpasować i wkupić w grupę na wszelki możliwy sposób a palenie w takim wieku to oznaka bycia rebelem i poczucie że jest się fajnym.
@arctic6: Na wstępie zaznaczę,że nie bronie tu palenia papierosów,chciałem się odnieść do tych głupot z tego wysrywu.
Po pierwsze myślę,że jak ktoś idzie zapalić to nie daje #!$%@?,że wygląda fajnie z papierosem no chyba,że pracujesz tam z 14 latkami.
Po drugie co ci do tego ile kto na co wydaje.Zakładam, że oni ci w portfel nie zaglądają.
Po trzecie uważasz ich za ludzi bez wykształcenia a pracujecie jak można wywnioskować w