Wpis z mikrobloga

Będą trochę #gorzkiezale i #antynatalizm . Korpo w której pracuje organizowało w tym roku Szlachetną Paczkę. Wybraliśmy rodzinę - rodzice plus trójka dzieci. Ojciec znaczny stopień niepełnosprawności, matka umiarkowany, dwójka dzieci całkowicie zdrowa, jedno niepełnosprawne. Mieszkają w rozpadającym się mieszkaniu komunalnym, w jednym pokoju, żadne z rodziców nie pracuje, brakuje im podstawowych rzeczy do życia. I tak sobie pomyślałam, jakim egoistycznym trzeba być, żeby w takiej materialnej i umysłowej sytuacji robić dzieci - bo one, nie ma co się oszukiwać, są w tej sytuacji najbardziej pokrzywdzone. Mimo, że są dobrzy z matmy i uwielbiają sport, na dalsze rozwijanie pasji nie mają ani finansów, ani czasu, bo po szkole muszą zajmować się domem i rodzicami. I tak przy pakowaniu prezentów dla dzieciaków sobie pomyślałam, że prawdopodobnie do końca swojego życia będą musiały podporządkować swoje marzenia i sposób bycia opiece - najpierw nad rodzicami, później nad bratem i zrobiło mi się strasznie przykro ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 30
@Margriel: Człowiek swoją naturą często nie wyróżnia się spośród zwierząt i nie warto rozważać na temat egoizmu w tej sytuacji, trzeba zrozumieć całą sytuację. Równie dobrze mógłbym zapytać czemu jesteś taką egoistką i jesz.
Tak dzieci będą pokrzywdzone bo nie ma ich kto nauczyć prawdziwego życia, rzeczy przydatnych w tym życiu, nawet jeżeli dobrzy są z matmy i tak może się to nie przełożyć na wiedzę praktyczną, ale to czy podporządkują
@Margriel a może właśnie doskonale przemyśleli sprawę i stworzyli sobie dzieciory które będą ich na starość utrzymywać.
Takie jest założenie posiadania potomstwa. Żeby miał ci kto przysłowiową wodę na łożu śmierci podać.