pierwsza noc w nowym mieszkaniu i współlokator najwyraźniej cierpiący na bezsenność lub nietoperz, całą noc chodził po mieszkaniu i ciągle się przebudzałam, np. gotował wodę o 1:30, brał prysznic o 3 itd. (╥﹏╥) najgorsze, że zazwyczaj mam mocny sen i nie budzą mnie takie odgłosy, a tej nocy nie wiem, czy przespałam łącznie 4 godziny ( ͡°ʖ̯͡°) może to kwestia tego, że nowe miejsce i spałam wyjątkowo czujnie, bo jak nie, to ehhh... #zalesie #ehhhhhhhhhhhhh
@dupa-z-tylu: myślałam o tym, ale nocna siedzi przy kompie lub w telefonie i odświeża mirko, a nie łazi i robi rzeczy (╯︵╰,) a w każdym razie ja na nocnej zawsze mirkuję spod kołdry
@zjembigos: @pekas: rozmawiałam z nim po południu i nie wyglądał na pobudzonego, ale może w nocy coś zażył, kto go tam wie. w sumie student i sesja się zbliża ( ͡°ʖ̯͡°)
@takietomile hehe przypomina mi to sytuację z mieszkania z którego niedawno dałem loga. Nie dało rady tak mieszkać xD Współczuję szczerze z całego serduszka mireczku xD
@takietomile: współczuję bo wiem co czujesz, chociaż mieszkam sam. Od paru miesięcy zrywam się w nocy po kilka razy, serce mi wali jakbym przebiegł sprintem kilometr, potem nie mogę zasnąć dłuższą chwilę. Nie wiem ile mi wychodzi godzin snu na dobę ale niewiele.
#zalesie #ehhhhhhhhhhhhh
Współczuję szczerze z całego serduszka mireczku xD
Komentarz usunięty przez autora
@htc420: z pukania polecam puknięcie się w głowę xd