Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem pierwszego świata i potrzebuję porady w sprawie #sluchawki. Jakiś czas temu chciałem sobie kupić #koss porta pro, słyszałem ciepłe słówka na ich temat no i przesłuchałem parę kawałków u kumpla – zakochałem się. Ale akurat tak się złożyło, że na świata dostałem w prezencie #airpods, w których również się zakochałem przez wygodę użytkowania i w sumie jakość dźwięku również (jak na takie pchełeczki) no i nie kupiłem kossów.

Kolejna część historii jest taka, że stwierdziłem, że ziomkowi kupię właśnie te kossy na urodziny, bo nie ma nausznych, a żalił się, że nie posiada. Przyszły, stwierdziłem, że potestuję ( ͡º ͜ʖ͡º) i kur@#%, grają pięknie za tę cenę + wygoda, w każdych innych bolały mnie małżowiny i #!$%@?ła wielkość.

I teraz nie mogę się zdecydować czy sprzedać airpodsy i kupić sobie tylko kossy, ale jednak są wygodne na maxa. I stwierdziłem, że airpodsy będę miał na miasto, do sprzątania czy słuchania audiobooków a kossy bardziej stacjonarnie do kompa, ale wtedy wersje z kablem czy może wireless? Ma ktoś tę wersję BT? Nie #!$%@? ten pałąk na szyi?

Pomóżcie, moje serce jest rozdarte! ()