Wpis z mikrobloga

@SubZeroWawa: prawdziwy przegryw ćpa dopalacze, postradał rozum, chodzi po mieście gadając sam do siebie i planuje jak tu zamordować jak największą ilość małych dzieci z sierocicńca. Różne są wymiary przegrywu, nie ma konkretnie określonych ram, najbardziej kluczowa jest nieumiejętność nawiązywania relacji z 2 człowiekiem w realnym świecie (tak zwany "brak dynaminy" choć to określenie bardzo spłycone) można sobie spiehdolić beret na setki sposobów, ja walcze by nie zostać ćpunem najgorszym menelem