Wpis z mikrobloga

Widzę, że (słuszny) hatfu na #hajto, więc przypomnę tylko - to nie pierwszy polski celebryta, który jest drogowym mordercą. Przy czym nie przypominam sobie, by Hajto ogłaszał, że czuje się niewinny i domagał się zwrotów poniesionych kosztów. W przeciwieństwie do Otylii Jędrzejczak, która:

- miała prawo jazdy od niespełna roku[1]
- wyprzedzała kolumnę samochodów[1], jadąc "co najmniej 150 km/h, a prawdopodobnie 180 km/h" + spie$%alała do rowu gdy zdała sobie sprawę, że idzie na czołówkę[2]
- program brat.exe przestał działać
- groziło jej 8 lat więzienia[1]. Dostała karę w zawieszeniu (9 miesięcy na 3 lata) + 30 godzin prac społecznych[3]
- odwołując się ogłosiła, że (uwaga) nie czuje się winna tej śmierci oraz domagała się uniewinnienia oraz zwrotu kosztów procesu[3]
- po jakimś czasie - pouczała maluczkich, by oszczędzali wodę, startowała do Europarlamentu, lansowała się na ściankach i okładkach kolorowych magazynów (σ ͜ʖσ)

O.....k - Widzę, że (słuszny) hatfu na #hajto, więc przypomnę tylko - to nie pierwszy...

źródło: comment_1582642270vTZqPFQqTukgTcWVVGHqUM.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz