Wpis z mikrobloga

Mirki, siostra ma psa, bardzo łagodnego, o którego dba, pies regularnie chodzi do weterynarza, fryzjera itd. Sąsiadka i jej mama, też go bardzo lubią i często specjalnie kupują jakieś smakołyki dla niego. Ostatnio sąsiadki mama przyniosła jakieś kiełbaski, nawet je specjalnie podgrzała i jak zawsze, dawała mu przez ogrodzenie. Pech chciał, że pies lekko ją zahaczył zębem, podobno nic wielkiego, bo akurat obok stali mój tata i ciocia.
Wieczorem staruszka dostała gorączki (jej córka mówi, że to pewnie przez to, że ciągle chodzi bez kurtki i się przeziębiła) i oczywiście poszła do szpitala.
Teraz przyszło pismo od powiatowego lekarza weterynarii o nakazie natychmiastowego odosobnienia psa, doprowadzenia do weterynarza i poddania 15 dniowej kwarantannie. Pies ma oczywiście aktualne szczepienia przeciw wściekliźnie, nie ma żadnych objawów choroby, ale nikt nawet nie przyjechał, aby to zweryfikować.
Siostra już kontaktowała się z weterynarzem i jutro idzie tam z psem.
Mam więc pytania, czy ktoś wie, czy w przypadku kwarantanny, pies musi zostać gdzieś u weterynarza, jak to w ogóle wygląda?
I drugie pytanie, może ważniejsze, czy w ogóle pismo ma jakąś moc prawną, skoro jest ono adresowane do mojego taty i on wpisany jest tam jako właściciel psa, a pies tak naprawdę jest własnością mojej siostry? Tak więc tata nie ma jak doprowadzić psa do weterynarza itd., bo nie ma żadnego psa.

#prawo #pies #psy
  • 6
Pech chciał, że pies lekko ją zahaczył zębem, podobno nic wielkiego, bo akurat obok stali mój tata i ciocia.

Wieczorem staruszka dostała gorączki (jej córka mówi, że to pewnie przez to, że ciągle chodzi bez kurtki i się przeziębiła) i


@szynka_reksia:

nie wiem jak z prawem, wiec si enie wypowiadam, ale nie wyglada to jak objawy wscieklizny (za szybko). W co dokladnie ja ugryzl? Poza tym, psa ze wscieklizna da sie
@kaktusy_srusy: Dzięki. Pies ugryzł ją w palec, a raczej drasnął, jak brał kiełbasę. Racja, też mi się wydaje, że objawy byłyby za szybko. Poza tym zdarzenie miało miejsce 10 dni temu (pismo przyszło dziś), więc pewnie do tego czasu by się już coś okazało. Siostra teraz cała zdenerwowana, bo nikt by nie chciał w końcu oddawać psa w obce ręce na tak długo, jeszcze z takiego powodu.
@szynka_reksia: a no tak, w sumie napisales w poscie ze palec. Objawy najprawdopodobniej najpierw skupilyby sie na palcu a goraczka pojawilaby si edopiero po paru dniach. poza tym, ech.
Pewnie to jest zwykla biurokracja, jezeli babka w szpitalu powiedziala ze ja ugryzl, to powiatowy nie moze zignorowac wczesniejszych wypadkow. Glupia sytuacja.
@szynka_reksia: to standardowe postępowanie w przypadku ukąszenia przez zwierzę. Obserwacja, gdy ma ono właściciela zwykle może polegać na dowożeniu psa do właściwej lecznicy. W przypadku psa bezpańskiego zostaje on w danej lecznicy. Obserwacja polegająca na dowożeniu psa to cztery wizyty w kilkudniowych odstępach w okresie 15 dni.
Prawdopodobnie będzie jeszcze trzeba udać się do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w celu złożenia wyjaśnień, jeżeli pies był poddany okresowemu szczepieniu na wściekliznę to na