Wpis z mikrobloga

Najśmieszniejsze jest to, że po raz kolejny przy jakiejś okazji powstał wylew memów obśmiewających Liverpool pełnych wyzwisk niskich lotów w postach w stylu "looserpool" czy "kara za dawne grzechy". Jeśli za jakiś czas okaże się, że klub z czerwonej części Merseyside zdobędzie jednak tytuł i powstaną jakieś memy obśmiewające te wszystkie nadzieje to i tak zawsze będzie że kibice Liverpoolu to ci bez pokory co się chełpią wszystkim. Pomijając fakt, że obserwuję długo co się dzieje i rzadko kiedy widzę by któryś z kibiców #lfc z taką złością i agresją odpowiadał/postował/żartował jak to się zdarza w kierunku tego klubu. Serio, trochę klasy panowie.

A jak dla mnie, to niech zabierają ten tytuł jeśli to jest jedynym co ma wam sprawić radość. Czułbym się w #!$%@? niesprawiedliwie bo jednak sporo na to pracowali i wystarczają im praktycznie tylko 2 mecze wygrane by mieć puchar ale jeśli ktoś zadecyduje że przepisy są najważniejsze i unieważniamy po prostu sezon to trudno. Bądźmy chociaż ponad całą tę agresję i poczekajmy z pokorą na rozstrzygnięcia. Niektórzy niestety czasem nie potrafią wytrzymać ciśnienia i muszą sobie ulżyć, bo to jedyne co im pozostało w tej szaro-gorzkiej rzeczywistości.

#premierleague
  • 5
Pomijając fakt, że obserwuję długo co się dzieje i rzadko kiedy widzę by któryś z kibiców #lfc z taką złością i agresją odpowiadał/postował/żartował jak to się zdarza w kierunku tego klubu.


@redheart: To zdanie to mógłbyś sobie darować, bo jeszcze pamiętamy tego bałwana co w kółko wpadał shitpostować pod tag United (już nie pamiętam jak się nazywał, banancośtam), którego musiałem czarnolistować ze 3 czy 4 razy, bo za każdym razem zakładał
@vinmcqueen: przecież ten banana był oczywistym trollem i #!$%@?ł tak samo ludzi pod tagiem #lfc



aha, i nie mówię tylko o fanach United chociaż tam zjawisko jest częstsze, jednak nie polaryzujmy aż tak. Tamten argument był określeniem jakoby kibice LFC panoszyli się ostatnimi sukcesami.