Wpis z mikrobloga

##!$%@?
4/5 - "Błoniara"

Czas od sparowania do spotkania hmmm.. Około tydzień, spotkanie 2 dni po poprzedniej.

Jeżeli tak się zachowują spermiarze to już wiem czemu dziewczyny ich nie lubią.

Miała na imię Paulina. Niestety cały czas jej imię kojarzyło mi się z pastą od MalcolmaXD z patologiem o odkopywaniu jamnika sąsiadki a dokładniej z okrzykiem patologa "PAULINA KTO CIĘ DYMA JAK MNIE NI MA?!"

Ile czasu potrzebujesz aby wyprosić u dziewczyny zdjęcie w bieliźnie? Mi to zajęło 15 minut chociaż wcale nie chciałem. Pod pretekstem pokazania tatuaży (kolejna z nadmiarem tatuaży, już wiadomo jak będzie). Nie prosiłem, nie chciałem i żałowałem, że zobaczyłem.

A czemu żałowałem? Pewnie OP to pedał
Była bardzo plus-plus size. Naprawdę jesteś tolerancyjny w urodzie i wybaczam wiele defektów bo sam też piękny nie jestem ale otyłość to jedna z niewielu rzeczy, które mam problem zaakceptować. Głównie dlatego, że traktuję to jako chorobę, którą właściciel ignoruje. Lekkie plus size zwane nadwagą według BMI jest spoko. Ale nie wtedy kiedy dziewczę ma 160 w kapeluszu i waży 85 kg czyli 10 kg więcej niż ja a BMI krzyczy otyłość I stopnia xD

Jedyne co mnie pocieszało to, że przyznała, że zapisuje się do dietetyka i chce coś zrobić ze sobą. Przy okazji lepiej dla mnie bo sam też chcę przerobić zbędną materię na mięśnie (jakim cudem jestem w normie według BMI to nie mam pojęcia)
a we dwoje łatwiej się motywować. Haczykiem u niej było to, że to był państwowy dietetyk z terminem za pół roku

Anyway stwierdziłem, że gorzej być nie może (OP naprawdę jest naiwny) i liczy się charakter a nie wygląd dlatego dalej z nią rozmawiałem. Spermiarze są straszni, a błoniary jeszcze gorsze. Cały czas gadała jaka to nie jest napalona, jak bardzo lubi oral. Oczywiście chodziło tylko o nią xD Dodatkowo non stop wysyłała jakieś wycinki z pornhuba aby bardziej uzmysłowić mi co lubi. Siedzisz w robocie i dostajesz wiadomość od niej, otwierasz a tam hardcore porno. Skojarzenie miałem tylko jedno. Pogarda współpracowników - bezcenne, za wszystko inne zapłacisz mastercard. Oczywiście zdążyła mnie poinformować jak wyglądało jej życie erotyczne z poprzednim chłopakiem. A wyglądało tak, że ... nieistniało bo typ miał stulejkę a przynajmniej tak tłumaczyła czemu nie chciał z nią seksu.

Każdy normalny człowiek już dawno by usunął tindera z pi$du ale nie OP, który podda się dopiero jak straci nerki więc zgodziłem się spotkać. Padło na jakiś bar-kawiarnę przy wystawie starych rupieci/muzeum. Umówiliśmy się na 14:00, planowałem być przed czasem aby obczaić miejscówkę (pamiętaj dowódco aby najpierw zapoznać się z teren przed bitwą aby użyć go na swoją korzyść). Okazało się, że ona już tam była i sączyła już drugi kieliszek wina. Na początku było drętwo i lekko pretensjonalnie ale jednak jakoś się rozgadaliśmy.

Pamiętasz swoją naukę jazdy? Nie ważne jak dobrym byłeś uczniem. Musiało się zdarzyć, w którymś momencie czy to na kursie czy to już po odebraniu prawka, musiałeś źle wsadzić bieg i usłyszeć przerażające ZGRZYYYYT.

Ja też usłyszałem ten zgrzyt kiedy opowiadała, że ma starych rodziców i w przeciwieństwie do nich za punkt honoru postanowiła być młodą mamą z dzieckiem przed 25 rokiem życie a niedawno skończyła 23 lata. W tle słychać już mechanizm wielkiego zegara, który właśnie ruszył. Big Ben zwany "chcę dziecko" zaraz będzie #!$%@?ł młotkiem o dzwon a ja stoję między nimi.

W końcu postanowiliśmy wyjść na fajka. Ona pali, ja nie ale zawsze wychodzę dla towarzystwa. Wtedy nastąpiła kwintesencja spotkania. Trąciła tyłkiem stolik na którym stała figurka która spadła z niego i roztrzaskała się na dziesiątki kawałków, które rozpadły się na kolejne części niczym bomba kasetowa. Niestety trzeba zapłacić. Statuetka warta 100 zł. Ona ma 50zł więc dorzuciłem drugie pisiąt. Foliarzy uprzedzam, że akcja nie była ustawiona przez nią i właściciela bo to ja wybrałem miejsce.

Ledwo ochłonęliśmy ze sprawą statuetki a dziewczyna rozkręca się dalej znowu schodząc na temat jej fantazji co lubi i jak często. Problemem było to, że nie miała innych tematów albo już zostały wyczerpane w poprzedniej godzinie więc nawijała o jednym. Przypadkiem ze spotkania wyciągnęli mnie koledzy, którzy dali znać, że pilnie mnie potrzebują do pomocy z autem. Postanowiła mnie odprowadzić. Chciała abym ją przytulił więc złapałem w pasie. Naprawdę dziwne uczucie gdy nie czujesz wcięcia w talii lecz fałdki, które ci się przelewają między palcami, człowiek odruchowo próbuje to łapać i tylko podszczypuje xD

Ostatecznie się pożegnaliśmy, wróciłem do ziomków, zrobiliśmy co trzeba (kałdi odpaliło dla ciekawych). Wracam na chatę i pierwsze co widzę to jej wiadomości w których się obraża na mnie. Za co mogła się obrazić? Że nie uratowałem statuetki jak bohater? Że za bardzo szczypałem w boczki? NIE! Że nie patrzyłem się jej na cycki! DOKŁADNIE TAK! Ona założyła taką sukienkę aby cycki były prawie na wierzchu a ja ignorowałem jej biust. Oczywiście zapomni o zniewadze jak następnym razem będę przyglądał się jej cyckom i obiecam zrobić dobrą patelnię. A i podjęła decyzję, że nie idzie na żadną dietę bo jej się podoba jej ciało takie jakie jest.

Zrezygnowałem. Strach przed przebitą gumką i alimentami wygrał.

PS. 2 dni później wróciłem do tego baru po statuetkę. Tinderówka mizerna ale przynajmniej statuetka spoko. Obiecuję sobie, że kiedyś skleję xD

#przegryw #tinder

Przewodni motyw muzyczny:
SzubiDubiDu - ##!$%@?
4/5 - "Błoniara"

Czas od sparowania do spotkania hmmm.. Oko...
  • 17
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: Masz najlepszy styl pisania jaki tutaj spotkałem. Mam nadzieję, że najlepsze zostawiłeś na deser i 5 będzie kulminacją tego wszystkiego. Planowałem się w końcu ustawić z kimś z tindera, bo par mam sporo ale po tych opowieściach chyba jednak odpuszczę XD
  • Odpowiedz
Naprawdę dziwne uczucie gdy nie czujesz wcięcia w talii lecz fałdki, które ci się przelewają między palcami, człowiek odruchowo próbuje to łapać i tylko podszczypuje xD


@SzubiDubiDu: xD

Fajnie piszesz, umawiaj się na kolejne spotkania, żeby dalej było co czytać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz