Wpis z mikrobloga

#koronawirus #kwarantanna ##!$%@?
W niewielkiej miejscowości na Opolszczyźnie, w której jest tylko jeden sklep, szkoła i kościół, przebywają osoby, które w ostatnim czasie wróciły z zagranicy (Włochy, Niemcy) i w dupie mają kwarantannę.
Zarówno oni jak i ich rodziny chodzą gdzie chcą, a jak wspomniałam sklep jest jeden, więc na 100% i tam bywają. W tej miejscowości mieszkają moi dziadkowie i boję się o nich.
Kogo można o takiej sytuacji poinformować? Czy ma to sens, skoro oficjalnie to osoby bezrobotne i tych 30000 i tak nigdy nie zapłacą?
  • 5
@will_I_aint: Moze lepiej przedzwonic do sklepu do ktorego chodza. Jak im odmowia raz drugi wejscia to siada na tylku. Czasami najprostsze sposoby sa najlepsze. A z publikacja zdjec i VPN to roznie bywa dostawca VPN w wiekszosci przypadkow ma i tak logi i musi je udostepnic jezeli sad czy prokurator o nie wystapi