Wpis z mikrobloga

Kwarantanna a RODO

Sporo osób uznaje, że informowanie o tym, że sąsiad jest poddany kwarantannie narusza #rodo bo jest to informacja o stanie zdrowia. Otóż przebywanie w kwarantannie bo mogło się mieć kontakt z zarażonym nie jest ani informacją o stanie zdrowia ani żadną inną wrażliwą. To tylko informacja, że ten konkretny człowiek ma prawny obowiązek siedzieć w domu. I nie jest to moja autorska interpretacja lecz samo prawo - definicja kwarantanny z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (art. 2 pkt 12) - dla niewtajemniczonych to ta ustawa pozwala wprowadzić stan epidemii.

kwarantanna - odosobnienie osoby zdrowej, która była narażona na zakażenie, w celu zapobieżenia szerzeniu się chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych;


Ok, wiemy, że kwarantanna nijak się ma do stanu zdrowia. A jak się ma do RODO? Otóż to słynne RODO, którym zajmuję się od paru lat, w tym dla korpo, nie zakazuje naruszania prawa do prywatności, tylko określa kiedy można je naruszyć, w kwarantannę wpisuje się art. 6 ust. 1 lit. d:

Przetwarzanie jest zgodne z prawem wyłącznie w przypadkach, gdy - i w takim zakresie, w jakim - spełniony jest co najmniej jeden z poniższych warunków [...] przetwarzanie jest niezbędne do ochrony żywotnych interesów osoby, której dane dotyczą, lub innej osoby fizycznej;


Każdy z nas ma kilka żywotnych interesów:

1) Nie złapać SARS-CoV-2 (koronawirusa).
2) Nie zachorować na COVID-19 - chorobę, którą wywołuje koronawirus - bo chcemy być zdrowi i nie bardzo zamierzamy umrzeć.
3) Nie chcemy przenieść wirusa na tych z naszych krewnych, którzy są w grupie ryzyka (kolokwialnie nie chcemy posłać babci do piachu).

Więc moim zdaniem jak najbardziej mamy prawo wiedzieć, że ktoś jest objęty kwarantanną i reagować gdy ją łamie bo ten człowiek jest potencjalnym zagrożeniem dla życia i zdrowia naszego i naszej rodziny.

A przypomnę, że złamanie kwarantanny to wykroczenie, ewentualnie przestępstwo jeśli wiemy, że jesteśmy chorzy. I, że zgodnie kodeksem postępowania karnego każdy ma obowiązek informować o przestępstwach policję lub inne służby.

Kodeks Wykroczeń art. 116
§ 1. Kto, wiedząc o tym, że:
1) jest chory na gruźlicę, chorobę weneryczną lub inną chorobę zakaźną albo podejrzany o tę chorobę,
2) styka się z chorym na chorobę określoną w punkcie 1 lub z podejrzanym o to, że jest chory na gruźlicę lub inną chorobę zakaźną,
3) jest nosicielem zarazków choroby określonej w punkcie 1 lub podejrzanym o nosicielstwo, nie przestrzega nakazów lub zakazów zawartych w przepisach o zapobieganiu tym chorobom lub o ich zwalczaniu albo nie przestrzega wskazań lub zarządzeń leczniczych wydanych na podstawie tych przepisów przez organy służby zdrowia, podlega karze grzywny albo karze nagany._

Kodeks Karny art. 161 §2

Kto, wiedząc, że jest dotknięty chorobą weneryczną lub zakaźną, ciężką chorobą nieuleczalną lub realnie zagrażającą życiu, naraża bezpośrednio inną osobę na zarażenie taką chorobą, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

#prawo #koronawirus #gruparatowaniapoziomu #techprawnik
  • 39
@AlezPanieMecenasie Częstym błędem przy RODO jest pominięcie, że dotyczy każdego i jedynie definiuje podmioty lub czynności wyjęte spod zakresu regulacji.
Stąd Twój błąd.

Dla nieprawników: RODO stosujemy zawsze chyba, że istnieje przepis, który mówi co innego.
A tutaj akurat ciężko taki znaleźć.
@TechPrawnik: Przecież zacytowałem Ci przepis. O czym ty mówisz xD? Dałem Ci nawet glosę do Wyroku TK. Znajdziesz tam również opinię rzecznika generalnego. Kolejny cytat: warto podkreślić, że istnieją sytuacje, w których unijne przepisy o ochronie danych osobowych, a więc i orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości, nie znajdą zastosowania. W kontekście przetwarzania danych osobowych z wykorzystaniem portali społecznościowych i platform internetowych szczególnie istotny jest art. 2 ust. 2 lit. c rozporządzenia nr 2016/679
@AlezPanieMecenasie: Sorry ale chyba czytamy dwa różne akty normatywne. W tym oficjalnym RODO jest takie wyłączenie:

Art. 2 ust. 2

Niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania do przetwarzania danych osobowych:
a) w ramach działalności nieobjętej zakresem prawa Unii;
b) przez państwa członkowskie w ramach wykonywania działań wchodzących w zakres tytułu V rozdział 2 TUE;
c) przez osobę fizyczną w ramach czynności o czysto osobistym lub domowym charakterze;
d) przez właściwe organy do
?!!?!??!?! Czy ty widzisz w ogóle co ja napisałem i porównałeś do tego co wkleiłeś???


@AlezPanieMecenasie: Mam wrażenie, że ja o wozie a ty o kozie. Zacznijmy od początku: Czy fundacja, nieprowadząca działalności gospodarczej podlega pod RODO? Bo Ty twierdzisz, że jak się nie jest przedsiębiorcą to się pod RODO nie podlega.
@AlezPanieMecenasie: Mam bardzo podobne uczucie w Twoim kierunku, ponieważ ilekroć piszę do Ciebie otrzymuję odpowiedź przeskakującą jeden krok w rozumowaniu.

Podszedłem do problemu od początku - treść przepisu i rekonstrukcja na jego bazie normy. I nijak nie potrafię z art. 2 RODO zrekonstruować normy o której piszesz (cytuję Twoją wypowiedź):

Nie jesteś przedsiębiorcą i nie wykorzystujesz tej danej w celach zarobkowych to reżim RODO, czy też UODO nie ma żadnego zastosowania