Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dobrze zrobiłem czy źle?
Byłem z dziewczyną w związku ponad rok, 8 lat znajomości. Ostatnio zaczęło się coś psuć między nami. Spędzanie czasu ze mną wydawało się dla niej męczące. Mówiła że nie mamy już o czym rozmawiać. Że to już nie jest i nigdy nie będzie to samo. W kółko rozmawiamy o tym samym etc. Dla mnie też sytuacja była irytująca, bo nie mogłem się nawet zbliżyć do swojej kobiety. Stwierdziłem że powinniśmy sobie zrobić przerwę. Ustaliliśmy warunki że jeśli chcemy możemy iść z kimś na randkę i tak dalej. 3 dni później dostałem numer do innej dziewczyny i jakoś tak wyszło że wylądowaliśmy w łóżku. Powiedziałem o tym swojej obecnej dziewczynie a ona na to że złamałem jej serce i jak mogłem tak postąpić skoro ją kochałem XD Jest mi szkoda naszego związku i teraz bardzo mi się nudzi na kwarantannie, ale czy jestem winny przez to że wykorzystałem okazję?
#logikanienbeskichpaskow #logikarozowychpaskow #seks #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 19
@Never_let_me_go: @Hubertosik:
@fagitty-bobitty: Przecież to ona po tym tekście

Mówiła że nie mamy już o czym rozmawiać. Że to już nie jest i nigdy nie będzie to samo

dała mu do zrozumienia, że już on jej nie kręci, nie kocha go i najchętniej znalazłaby sobie innego fagasa. Osoba, która kocha takich rzeczy nie gada, co wy tutaj zapodajecie XD Ja bym po takich słowach już dawno odpulił różową. A
@Gusmag: dziewczyny tak czasami manipulują, gdy facet już sie nie zachowuje tak, gdy o nią zabiegał. Taka terapia szokowa. To, że op zaraz po rozstaniu przeruchał jakąś obcą lochę jest bardzo wymowne. Ta pierwsza jakoś nikomu od razu do łóżka nie wskoczyła w tym czasie.
@Never_let_me_go: Bo pewnie nie miała okazji. Można powiedzieć, że są kwita. Ona go manipulowała, bo miała jakieś durne urojenia, żeby o nią ciągle zabiegać, jak to miało miejsce na początku (co jest totalnie niewyobrażalne), a co się jej odbiło czkawką, bo sama wpadła w dół, który wykopała. Związek to nie jest bieganie wokół jednej osoby i podbijanie jej ego, bo chce się czuć adorowana, tylko obopólna relacja. Nie można takich akcji
@Gusmag: Nie pochwalam jej, ale skoro on już przeskoczył na inny kwiatek, to tez pokazał, że już nie kocha różowej, spalił mosty, a jednak niektóre związki wychodzą zwycięsko z takich pauz, jeśli nikt nie posunie się do quasizdrady.
@Gusmag: Naiwne. Dzięki takiemu podejściu jak Twoje przeciętny związek trwa dwa lata. A do tego teraz kolejna dziewczyna będzie miała przesrane, bo jesli op jest zdolny pukać kogoś bez uczucia, to nie będzie już takie pewne, że ich związek przetrwa też.
@Never_let_me_go: Już nie było co palić. Inwestycja emocjonalna w takie kobiety, które tak mówią jest bezsensowna. Od dłuższego czasu wiedziała, że to nie to samo i była świadoma wagi swoich słów.

Dla mnie też sytuacja była irytująca, bo nie mogłem się nawet zbliżyć do swojej kobiety.

On się starał, a ona co? Starał się, żeby było jak wcześniej i nie możemy mówić, że on jest winny, bo jej się znudził. Nie
OP: @Gusmag
@Never_let_me_go
Jest mi przykro z powodu tego co się stało, zwłaszcza teraz kiedy samotność doskwiera przez kwarantannę, wiem że spaliłem za sobą most, ale zrobiłem to świadomie. Nie jestem święty, spędzaliśmy z sobą mniej czasu niż wcześniej, głównie przez to że się przeprowadziłem i już nie mieszkam sam . Nasza relacja nie była już tak intymna jak wcześniej i nie mieliśmy tyle czasu dla siebie oraz na różne inne