Wpis z mikrobloga

Skończyłem niedawno przechodzić #sercazkamienia po raz kolejny i tak jak pisałem w tym wpisie [https://www.wykop.pl/wpis/46764321/mirki-skonczylem-dopiero-co-przechodzic-po-raz-trz/] (i ponieważ nudzi mi się na #kwarantanna) przygotowałem z tej okazji mały ranking swoich ulubionych misji z dodatku. Jak ktoś chce się podzielić ulubionymi misjami z Serc z Kamienia albo wyrazić opinię na temat mojego, to zapraszam.
3. Miłe złego początki - mam wrażenie, że bardzo niedoceniana misja, a przecież tyle tam się dzieje. Absolutnie najlepsze jest w niej moim zdaniem zakończenie i walka z Olgierdem przy posiadłości Garin rodem z "Potopu". Ale też cały zwrot akcji, w którym się okazuje, że zlecenie na Królewicza Ropuchę wcale nie kończy się wraz z jego zabiciem, samo poszukiwanie potwora z Shani w klimatycznych kanałach i walka z nim są świetnie zrealizowane. No i ofc poznajemy Gauntera, którego w tej misji jest bardzo dużo.
2. Hulaj dusza! - pewnie większość osób ma tę misję na pierwszym miejscu i ja też ją uwielbiam. Rewelacyjny jest już początek i cały wątek w kryptach, świetne jest ich zwiedzanie i przywoływanie duchów, a przy rozmowie Geralta z Witoldem śmiałem się na głos, co nie zdarza mi się często przy grach czy serialach. Oczywiście wesele to majstersztyk, nawiązania do polskiej kultury, gra w #gwint (szkoda, że nie było turnieju ze wszystkimi karzełkami #pdk) i bardzo pomysłowe zadania. No i Shani nie da się nie lubić, dodawała mnóstwo uroku.
1. Żyli długo i szczęśliwie - za pierwszym przejściem ta misja złamała mi serce i znienawidziłem Olgierda, choć jednocześnie dowiadujemy się jak bardzo złożoną jest postacią. Fantastyczny nastrój grozy rodem z horroru, w posiadłości Evereców nawet za trzecim przejściem miałem gęsią skórkę, bardzo fajne walki (za każdym razem najbardziej męczę się o dziwo z Upiorem z obrazów), a następnie tragiczna historia. Zawsze bardzo współczuje Iris, a cutscenka, w której mówi Olgierdowi, że nawet nie wie czy wciąż go nienawidzi jest genialna - choć pełno tu świetnych dialogów. Do tego ciekawe, demoniczne postaci Psa i Kota. Cudowna, bardzo smutna i klimatyczna misja, wesele jest przezabawne, ale to tu są największe emocje.
Tylko trzy ulubione, bo to najkrótszy dodatek i chyba dlatego mam go za podstawką i KiW, mimo że oceniam go 10/10. Brakuje mi w nim trochę wątków pobocznych, zwłaszcza Trupia Knieja jest niewykorzystana.
#wiedzmin3 #wiedzmin
  • 2