Wpis z mikrobloga

@obserwator_ryb: nie jest to wypłaszczenie ale ich maksymalna wydolność testowa ( ͡° ͜ʖ ͡°) w Szwecji nie testują populacji, tylko tych co się kładą do szpitala i już mają ciężkie objawy. Stąd widocznie wyczerpali limit miejsc i więcej testów nie robią ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
obserwator_ryb: poza tym mają circa 600 takich potwierdzonych przypadków dziennie przy 3,5x mniejszej populacji niż Polska, czyli to tak jakby u nas było codziennie 2100 nowych przypadków szpitalnych dziennie, z których każdy nie wiadomo ile czasu by miał hospitalizacji

@Mario852: jak nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mlyn-wodny Poki co maja az 547! osob w stanie ciezkim+. Po 2 miesiacach epidemii bez zadnych duzych restrykcji. No faktycznie wyczerpali limit miejsc w szpitalach xD

Tam pewnie chorych jest z 50 razy wiecej niz oficialne dane tylko 80% po prostu przechodzi bezobjawowo albo z kilkudniowym przeziebieniem i nawet nie ida robic testow tylko odpoczywaja zgodnie z zaleceniem. az wroca do zdrowia.

Wg mnie nie ma co patrzec ile jest chorych tylko
  • Odpowiedz
@obserwator_ryb: może byś tak einsteinie wkleił ile robią dzień po dniu testów :) bo w każdym kraju widać w pewnym momencie, że się ustabilizowało, a później okazuje się, że to wynik niewydolności labów co do przeprowadzania testów, albo strategii jak w Polszy.
  • Odpowiedz
ale skąd info ze 600 wymagających hospitalizacji skoro tylko 4% wszystkich wykrytych jest „poważnych lub krytycznych”


@obserwator_ryb: ogólnie na świecie się przyjęło że tak określa się pacjentów w ICU.

Poki co maja az 547! osob w stanie ciezkim+. Po 2 miesiacach epidemii bez zadnych duzych restrykcji. No faktycznie wyczerpali limit miejsc w szpitalach xD


@blindguardiano: a to mało? Szwecja ma tylko 10 mln mieszkańców. To tak jakby włochy miały 3300
  • Odpowiedz
@GokuMK Patrzac na to ze zycie toczy sie tam normalnie to malutko.
Maja porownywalnie z wieloma innymi krajami w przeliczeniu na milion mieszkancow, w ktorych sa duze restrykcje, a powinni miec co najmniej 4-5 razy wiecej. Bo przeciez wirusem podobno bardzo latwo sie zarazic i jest bardzo grozny ze wiele osob wymaga hospitalizacji.
Wiecalbo wirus jest malozarazliwy albo malo grozny i nawet wielu osobom nie ma sensu robic testow bo sami zdrowieja
  • Odpowiedz
@shogu Szkoly, puby, restauracje, silownie i wiele innych miejsc jest normalnie otwarte. Ludzie spotykaja sie na piwo, siedza w grupach, pracuja i jakos zyja. To jest normalnosc. Maja po orostu zdroworozsadkowe zalecenia i troche restrykcji i tyle.
  • Odpowiedz
Patrzac na to ze zycie toczy sie tam normalnie to malutko.


@blindguardiano: jakie normalnie? Biznesy sa otwarte ale klientow maja duzo mniej. Ludzie sie sami ograniczaja. Mimo to podatki placic musza + zadnej pomocy.
Poza tym w Szwecji jak w Polsce epidemia rozwinela sie pozniej. Na zachodzie europy wybuchlo wczesniej przez wakacje w alpach. Szwedow przez ich flygskam ta bomba ominela. Ale jest i bedzie tylko gorzej.
  • Odpowiedz
@GokuMK No klientow mniej bo czesc ludzi odpuszcza i woli siedziec w domu. Szwedzi to madrzy ludzie i umieja oszacowac ryzyko. Szkoda, ze maja duzo ciapactwa, balkancow itp ktorzy sa sporo glupsi i oni pewni beda miec duzo zarazen.
  • Odpowiedz