#anonimowemirkowyznania Wczoraj kupiłam sobie kebsa, i aby go zjeść musiałam oczywiście zdjąć maseczkę. Bojąc się mandatu poszłam w mało uczęszczane miejsce, na taką ściężkę przy ogródkach działkowych otoczoną krzakami i kucając paranoicznie rozglądałam się czy ktoś nie idzie. ( ͡°͜ʖ͡°) Uważacie to za głupie zachowanie, czy naprawdę bagiety mogły się o to przyczepić i miałam rację? xD Czułam się jak za gówniarskich czasów, kiedy kryło się z alkoholem po krzakach. #koronawirus #pytanie
@AnonimoweMirkoWyznania: nigdy nie wiesz kiedy trafisz na milicjanta. Bywali ludzie, którzy czekali na zamówienie ze smażalni, a pan milicjant traktował ich jak guwno.
policja tam robila kontrole codziennie bo wlasciciel bym niereformowalny. Wymyslil sobie, ze bedzie serwowal dania na wynos z terminem oczekiwania np 2 godziny, w tym czasie ludzie mogli korzystac z calego kompleksu jego firmy, z lasu, wedkowania w jeziorze, polan itp. Chcial w ten sposob obejsc nakaz zamkniecia swojego terenu jako dzialanosci rekreacyjnej. Dlatego padaly pytania, kiedy ludzie zamowili i kiedy bedzie do odbioru, bo niektorzy te
@Haramb3: wejdz sobie na FB tej smazalni, teraz typ zatrudnia w swojej firmie osoby, ktore chca przyjsc na ryby, zeby funkcjonowaly jako jego pracownicy w zwiazku z czym beda mogli łowić nadal pomimo zamkniecia obiektow rekreacyjnych.
Poprostu gosc robi wszystko, zeby sie nie zastosowac do przepisów.
@Haramb3: "Uprzedzono klientów, że czas oczekiwania na zamówienie wydłuży się do kilku godzin. "W tym czasie po terenie łowiska i smażalni można spacerować, siedzieć na ławce i łowić ryby. Czekania na zamówienie jeszcze nikt nie zabronił" - zachęcał ośrodek, puszczając oko do sympatyków."
@Thunderbird88: obwinianie klientów o niedoskonałość tekturowego prawa jest niepoważne, bo taka sytuacja nie miałaby miejsca w przypadku uchwalenia stanu wyjątkowego. Skoro aparat państwa działa półśrodkami, to dlaczego półśrodkami nie może operować właściciel smażalni?
To już nie jest nawet kraj z dykty, kartonu czy gówna. To po prostu taki zbitek zlepionej, śmierdzącej kociej sierści, zebranej z marynarki Kaczyńskiego.
@kryzju: ostatnio czytałem o szmacie rzuconej na krzesło. Boje się myśleć, co będzie kolejne :D
Wczoraj kupiłam sobie kebsa, i aby go zjeść musiałam oczywiście zdjąć maseczkę. Bojąc się mandatu poszłam w mało uczęszczane miejsce, na taką ściężkę przy ogródkach działkowych otoczoną krzakami i kucając paranoicznie rozglądałam się czy ktoś nie idzie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Uważacie to za głupie zachowanie, czy naprawdę bagiety mogły się o to przyczepić i miałam rację? xD Czułam się jak za gówniarskich czasów, kiedy kryło się z alkoholem po krzakach.
#koronawirus #pytanie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
@Haramb3: tam, chodzilo o zupełnie co innego.
policja tam robila kontrole codziennie bo wlasciciel bym niereformowalny. Wymyslil sobie, ze bedzie serwowal dania na wynos z terminem oczekiwania np 2 godziny, w tym czasie ludzie mogli korzystac z calego kompleksu jego firmy, z lasu, wedkowania w jeziorze, polan itp. Chcial w ten sposob obejsc nakaz zamkniecia swojego terenu jako dzialanosci rekreacyjnej. Dlatego padaly pytania, kiedy ludzie zamowili i kiedy bedzie do odbioru, bo niektorzy te
@Haramb3: wejdz sobie na FB tej smazalni, teraz typ zatrudnia w swojej firmie osoby, ktore chca przyjsc na ryby, zeby funkcjonowaly jako jego pracownicy w zwiazku z czym beda mogli łowić nadal pomimo zamkniecia obiektow rekreacyjnych.
Poprostu gosc robi wszystko, zeby sie nie zastosowac do przepisów.
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Czy-mozna-zdjac-maseczke-by-zjesc-gofra-lub-loda-n144604.html
@kryzju: ostatnio czytałem o szmacie rzuconej na krzesło. Boje się myśleć, co będzie kolejne :D