Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Muszę was poprosić o radę, albo może nie radę, bo teoretycznie wiem co mam robić, ale może będziecie w stanie wskazać mi drogę, jakieś wyjście...do rzeczy. Na początku tego roku rzuciła mnie panna. To był mój pierwszy i jedyny związek, trwał 5 lat. Wiem, że to ja zawaliłem w znaczącej mierze i po prostu miała już dosyć. Nie mogę sobie tego wybaczyć, że tak późno zauważyłem swoją bierność. Gdybym mógł, zrobiłbym i oddałbym wszystko żeby tylko móc ją odzyskać.

Od tamtego czasu zrzuciłem prawie 7kg. Fizycznie jestem w życiowej formie, jakieś 13% body fat, lepsza kondycja, dieta, ogólnie czuję się lepiej na tej płaszczyźnie. Z racji nadmiaru czasu dużo trenuję. W studia i pracę jestem zaangażowany bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Te rzeczy jakoś trzymają mnie jeszcze wśród żywych, ale tylko pozornie. Problem jest taki, że gdy mam tylko jakąś wolną chwilę, niech to będzie nawet 5 minut - zaczynam o niej myśleć, stalkować, pisać sobie w głowie scenariusze. Ostatnio dowiedziałem się, że ona już ma nowego faceta. Dowiedziałem się właśnie przez to, że za dużo śledzę jej social media. Od tygodnia chodzę załamany. Naprawdę nigdy nie wyobrażałem sobie, że ona mnie zostawi, a tym bardziej, że tak szybko znajdzie sobie kogoś nowego. Po zerwaniu prosiłem, błagałem, co było żałosne i wiem, że nie powinienem. Teraz tym bardziej nie mogę się odezwać, bo wyjdę na ostatniego kretyna i przegrywa, którym najpewniej jestem. Nie wyobrażam sobie siebie z żadną inną. Zainstalowałem jakiś czas temu #tinder - nie dość że większość dziewczyn w przedziale 21-24 mi się zwyczajnie nie podoba (lvl25 here) to ja nawet nie mam ochoty do nich zagadywać. Myśl o tym, że miałbym taką całymi dniami zabawiać już mnie męczy, a co dopiero realizacja tego. Pomijając już fakt, że psychicznie jestem na takim dnie, że tylko bym takiej potencjalnej dziewczynie zrobił wielką krzywdę. Usunąłem aplikację.

Jak się od tego myślenia o niej uwolnić? Błagam. doradźcie coś. Kwarantanna nie pomaga, ogranicza możliwości wypadów. Jak już mówiłem, ćwiczę, mam trochę sprzętu więc zamknięte siłownie aż tak się na mnie nie odbijają, chociaż tęsknię za klubami fitness. Studia, praca, wszystko w tej kwestii jest w ryzach. Poświęcam się temu na ile jest to możliwe. Nie jestem brzydki, mam więcej niż 180cm wzrostu, wiem, że pewnie mógłbym kogoś kiedyś poznać, ale...ja nie chcę. Teraz, kiedy ona kogoś ma, świat już zupełnie stracił sens. Cały czas żyłem nadzieją, że ona się odezwie. To było jedyne, co podtrzymywało mnie na duchu, mimo braku jej obecności. Wiedziała, że chcę o nią walczyć, wierzyłem, że jeszcze zmięknie. Odezwała się przez te 4 miesiące ze 2 razy, ale nie wynikło z tego nic znaczącego, a skoro ma już nowego, to jak widać odzywała się chyba tylko z litości, albo żeby sprawdzić, czy dalej jestem "dostępny". Nie potrafię sobie z tą pustką poradzić, a jednocześnie nie mam ochoty wypełniać tej pustki kimś innym. Na terapię też nie pójdę, już mam siebie za świra, a to mogło by tylko pogorszyć sprawę. Najgorsze jest to stalkowanie, doszedłem do perfekcji, instagram, facebook, you name it...i nawet gdy ją blokowałem na wszystkich platformach to i tak robiłem fejk konta żeby móc to robić nadal, albo po prostu odblokowywałem. Ona już do mnie nie wróci i to łamie mi serce. Podnieście mnie na duchu plis, nie czułem się tak źle od czasu kiedy mój ojciec zmarł, ale byłem wtedy gówniarzem i aż tak tego nie rozumiałem, to co się dzieje teraz to jakiś wyższy level obsesji. Depresji chyba nie mam, ale obsesja na jej punkcie to najlepsze określenie jakim mogę oddać to, co się ze mną dzieje. Jak się tego pozbyć w obecnych warunkach?

Post jest chaotyczny w #!$%@? i już nawet nie myślę, że coś mi po tym bełkocie będziecie w stanie doradzić, ale musiałem się gdzieś wygadać, a gdzie, jak nie na mirko <3
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow i trochę #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania: Przede wszystkim przestań ją obserwować, najlepiej zrezygnować z social mediów. Jestem/byłem w trochę podobnej sytuacji, spełniaj się w tym co Ci dobrze idzie - praca, ćwiczenia, wróć do tego na co wcześniej nie miałeś czasu czy musiałeś zrezygnować. Co do pisania scenariuszów w głowie, ciągłych myśli itd to jest to utrapienie, tez mam jeszcze z tym problem, ale z czasem to słabnie. 3maj się Mirek
@AnonimoweMirkoWyznania:

Teraz, kiedy ona kogoś ma, świat już zupełnie stracił sens.


Pierwsza rzecz to uświadomienie sobie, że to iluzja. Ja, jak i miliardy facetów w historii przez to przechodziło w taki sam sposób i ty nie będziesz inny. Też ci się wydaje, że ona to ta jedyna i nigdy się nie odkochasz a to gówno prawda.
Najpierw będzie bolało, potem trochę kuło, potem #!$%@?ło, potem będziesz miał czasami powroty smutku a
@AnonimoweMirkoWyznania: Mordo #!$%@?. Nie ma co rozmyślać nad tym co było, nie cofniesz tego i #!$%@?, widocznie taki los był pisany. Pomyśl nad tym co teraz możesz zrobić a nie nad tym co można było zrobić. Skup się na sobie teraz. Jak sam widzisz inwestycja w związek to trochę #!$%@? inwestycja, bo w każdej chwili może się #!$%@?ć a czasu który mogłeś wykorzystać na coś innego, nikt Ci nie cofnie i
@AnonimoweMirkoWyznania: Zaakceptuj swój smutek, nie próbuj zapomnieć, bardziej pogodzić się z tym co się stało. Wyrzuć to z siebie, wszystkie emocje, wyżal się może jakiemuś dobremu kumplowi, albo psychologwi, niech ktoś Cię wysłucha.

Z pewnością był to wspaniały czas z tą dziewczyną, ale nie ona jedna może Ci to dać, na świecie jest mnóstwo wspaniałych osób, każdy ma inną historię, inne zalety i wady. Z takim wyglądem raczej nie będziesz miał
CynicznaMarzycielka: Przypakuj, nowa fryzura u barbera, nowe eleganckie ciuchy, wybiel zeby, załóż insta, wypożycz co jakiś czas jakies fajne auto (nikt nie musi wiedzieć że wypożyczone), dodawaj zdjęcia na których widać że jesteś szczęśliwy, masz ciekawe życie powodzi Ci się i ogólnie świetnie sobie bez niej radzisz. Fajny pomysł to wynajęcie fotografa żeby porobił profesjonalne zdjęcia. Zadbaj o to zeby cie zaobserwowała. Nie narzucaj się jej, luźna rozmowa raz na 2
@AnonimoweMirkoWyznania: a ja powiem Ci tak.. to, że tak się czujesz świadczy o tym, że najprawdopodobniej jesteś wartościowym mężczyzną, którego trochę szkoda psuć refleksjami, jakie napiszę Ci niżej, no ale... generalnie mogło być tak, że tęsknisz za nią, ponieważ to ona rzuciła Ciebie, a nie Ty ją i siadło Ci to na ambicję. pod wpływem tego wydarzenia zacząłeś sobie ją idealizować w głowie, a fakt, że zrobiła to definitywnie, przez co