Wpis z mikrobloga

Napisałem długi i wyczerpujący komentarz pod wpisem :
https://www.wykop.pl/wpis/49380077/same-marudzenie-na-wykopie-to-napiszmy-cos-pozytyw/
Ale niestety tuż przed wysłaniem autor go usunął (,). Wiec pozwolę Sobie odpowiedź zamieścić Tutaj.

@pozaczasowy: Niestety cytowałem Twój wpis fragmentami,a nie całościowo no ale trudno...

@Romeqq87 pozwolę sobie zawołać bo widzę,że też uznał cześć Twojego komentarza za "przesadę" ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

W efekcie takich przemian powstało coś co można nazwać "Polakiem uogólnionym", a więc nijakim, który tak na prawdę jest produktem czysto powojennym, coś jak "człowiek sowiecki" u ruskich, tylko jednak mimo wszystko nie szła u nas w parzy z tym procesem aż taka demoralizacja jak u ruskich.


Człowiek sowiecki miał za zadanie stworzenie przestrzeni polityczno- ekonomicznej dla wszystkich tożsamości ze Związku sowieckiego. Czyli np Bałta,Polaka,Czeczena, Mongoła i jakiegoś Buriata z "dzikiego wschodu ". Samo to pojęcie teoretycznie miało stwarzać pojęcie wspólnoty w tym wielkim bałaganie jakim był ZSRR,jak wyszło wszyscy wiemy. Dlaczego to mówię? Bo straszliwie nieporadnym fikołkiem intelektualnym jest porównywanie obecnych Polaków z byłych ziem odzyskanych do tworu który miał łączyć kilkadziesiąt różnych narodowości z różnymi językami i ogromnym bagażem historycznym xD.

Człowieku zdaj sobie sprawę z tego, że na ziemiach odzyskanych mówi się dziś polszczyzną literacką, czyli de facto sztuczną, wyuczoną z elementarza Falskiego, w użyciu potocznym niegdyś niestosowaną (bo każdy region miał jakąś tam swoją mowę codzienną),


Ta Twoja "sztuczna" polszczyzna była również w "Panu Tadeuszu" "Nad Niemnem" "Lalce" i wielu wielu innych książkach które niekiedy służyły niemalże jako swoiste zbiory wyrażeń poprawnej polszczyzny.Bo jak sam napisałeś to Polszczyzna LITERACKA. Wiec to co najwyżej w życiu potocznym nie stosowaną przez analfabetów i pospólstwo bo te tytuły nie stały się klasykami tak same z siebie, ktoś to musiał kupować i czytać.

Literacka polszczyzna natomiast świadczy o przerwaniu ciągłości późniejszych pokoleń, celowym zapomnieniu o przodkach itd

Tutaj można tylko odpowiedzieć XDDDDDDD. Wyobraź sobie że jak u mnie jeszcze dwa lata temu starsze pokolenie żyło - dziadek ~85 i babcia ~ 95 lat to mogłem się z nimi dogadać i nie rozmawialiśmy ze słownikami w rękach. Literacka Polszczyzna to po prostu POPRAWNA Polszczyzna ,a ty przedstawiasz to tak jakbyśmy tu we Wrocławiu wraz z kresowymi gwarami utracili duszę i niepodległość naraz. Ciekawe jak reagujesz na rodaków którzy wyjechali
do Wielkiej Brytanii albo nie daj Boże do Niemiec ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale i tak najbardziej mnie bawi porównanie Mnie wrocławskiego "Polaka uogólnionego" do Człowiek sowieckiego, zwanego też Homo Sovietusem. Nadal uważam to za niesamowicie nieporadny i zabawny fikołek intelektualny( ͡~ ͜ʖ ͡°).
  • 4