Aktywne Wpisy
Kinda +52
Zobaczyłem z okna pana leżącego na ulicy który potrzebował pomocy. Wciągnąłem go dalej od ulicy na trawe, pozycja boczna, telefon na 112 i właśnie panowie go zabierają. Kierowcy mieli w dupie że coś leży na asfalcie i tylko omijali. Pewnie pijany i skończy w najdroższym hotelu w mieście ale lepiej tak niż gdyby coś go przejechało.
Nawet moja bezsenność się czasem na coś przydaje (。◕‿‿◕。)
Nawet moja bezsenność się czasem na coś przydaje (。◕‿‿◕。)
Fortyk +54
Mam chatkę w środku lasu, a żeby kręcić tam dobre horrory czy pornusy to wiadomo, że potrzeba internetu. Niestety czarna dziura - czasami przeleci zasięg Ery (znaczy tmobile), czasami Plusa, czasami smyrnie Idea (czy tam Orange), ale to sporadycznie i maksymalnie 3G.
Obok jest wioska, która ma prawie 5G, bo LTE i nawet jakotako to działa (świezy filmik z usług premium da radę). Wymyśliłem, że mógłbym stawiać samochód na hehe polu sąsiada (pozwoli) i trzymać tam komórkę z udostępnionym wifi. Dotąd proste. Tylko, że to jest ponad 500m dalej :D niby stoi między nami kilka drzewek, ale są prześwity.
Więc w grę wchodzi tylko zabawa z czasów sieci osiedlowych na początku stulecia. Maszt na chatę i nadajnik wifi z samochodu :D
Ktoś mi rzucił ploteczką, że w dzisiejszych czasach głupi repeater z dołączoną anteną da radę z czymś takim. Prawda to to?
Mój pierwotny plan to modem LTE podłączony po USB do jakiegoś #router z #ddwrt, a ten z jakąś fajną antenką na dachu samochodu.
Oczywiście dla zwiększenia zasięgu nazwa sieci to "kontrola umysłów 5G" i jazda z koksem.
Jaki sprzęt w jak najniższym budżecie byście polecili, ale tak by dało sięto zasilić w samochodzie (ajkieś akumulatorki nawet moggę tam dostawić, ale wiadomo - będzie musiało mieć to w miarę niski pobór prądu).
#siecibezprzewodowe #siecikomputerowe