Wpis z mikrobloga

#przegryw #zwiazki #logikarozowychpaskow Nie polecam przyznawać się znajomej różowej że jakaś laska dała wam kosza. Nie mam tu na myśli napomknięcia że "no taka jedna dala mi kosza" bo wtedy znajoma poprostu stwierdzi że "pewnie uderza to modelek i tyle". Mam na myśli przypadek gdy ta laska jest jej bliżej znana i co gorsza zupełnie zwyczajna z wyglądu i charakteru. Współczują ci, pocieszą, pierdzieląc przy tym jaki fajny z cb facet, i na tym koniec. Tymczasem z tyłu głowy wytworzy się jej twój obraz jako przegrywa który dostał kosza randomowej zwyklej dziewczyny. Mimo sympatii, przestaną cię traktować poważnie. W rozmowach zaczną podświadomie wplatać niewinne acz #!$%@?ące docinki s nawet kompletne jeżdżenie po tobie. Mialem taki czas ze kilku znajomym musiałem sie pożalić i teraz trochę tego żałuję. Co ciekawe, u niebieskich raczej czegoś takiego nie zaobserwowałem.
  • 1