Wpis z mikrobloga

Boję się rano wstać... boję się dnia... codziennie. Rano boję się otworzyć oczy... ze strachu przed świtem. Zupełnie nie wiem co zrobić z nadchodzącym dniem. No nie mogę... o #!$%@?... W imię Ojca i Syna i Ducha świętego amen.

Mam niby jakieś obowiązki a przecież... pustka. Jakby zupełnie nie miało znaczenia czy wstanę czy nie wstanę, czy zrobię coś czy nie zrobię... ja #!$%@?.

Higiena, jedzenie, praca, jedzenie, praca, palenie, proszki, sen. Ja #!$%@? #!$%@?...

#przegryw #stulejacontent ##!$%@?
Pobierz
źródło: comment_1590735829c4r8ngzTtNuUBkrO0nY5xr.jpg
  • 2